Grupa krwi ma wpływ na ryzyko zakażenie koronawirusem. Tak wynika z badań naukowców

Fot: pixabay.com

Trwają badania

Grupa krwi może mieć znaczenie przy leczeniu chorych zakażonych koronawirusem - tak może wynikać z najnowszych badań chińskich naukowców. Jednak wyniki tych badań są wstępne i nie zostały jeszcze potwierdzone.

- Chińscy naukowcy odkryli, że osoby z krwią typu A znacznie częściej "łapią" koronawirusa niż osoby z typem O - czytamy w "Daily Mail". Według zagranicznego dziennika, badanie przeprowadzone w Wuhan - epicentrum choroby - wykazało również, że osoby z krwią typu A częściej umierają na COVID-19.

Zaś według publikacji zamieszczonej przez medRxiv (witrynę internetową, gdzie naukowcy mogą publikować nowe i jeszcze niezrecenzowane artykuły), grupa krwi może być jednym z głównych czynników wpływających na nasilenie objawów, ale też może być istotnym czynnikiem, który decyduje o samym ryzyku zarażenia wirusem. Wyniki tych badań, publikowanych przez badaczy z Wuhan i Shenzen mają charakter wstępny.

Badacze sprawdzili grupę krwi ponad 2100 tys. pacjentów zarażonych COVID-19 w Wuhan i Shenzhen, a następnie porównali odsetek chorych z daną grupą krwi do odsetka osób z daną grupą krwi w całej populacji. Z analizy wynikło, że ludzie z grupą krwi A chorowali sporo częściej, z grupą AB częściej, a ci z grupą B nieznacznie częściej niż przeciętna. Natomiast ludzie z grupą 0 chorowali rzadziej, czyli wnioskować należałoby, że są odporniejsi na zarażenie.

Jak obecnie sytuacja wygląda w Polsce?

Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, mamy 8 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.

Potwierdzone przypadki dotyczą: 4 osób z woj. warmińsko-mazurskiego, 2 z woj. śląskiego i po 1 osobie z woj. podkarpackiego i świętokrzyskiego. W sumie liczba osób, które zostały zakażone koronawirusem wynosi 246. 5 osób zmarło.

Jest pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w Podlaskiem

Jak informuje Podlaski Urząd Wojewódzki, zakażona osoba z woj. podlaskiego to mężczyzna w sile wieku, jest hospitalizowany. Rodzina pacjenta jest objęta nadzorem epidemiologicznym przez powiatowego inspektora sanitarnego. Urząd apeluje o uszanowanie prywatności pacjenta.