Irena Radzewicz nie daje znaku życia. Rodzina i policja proszą o pomoc w poszukiwaniach

Fot: KMP Suwałki

Zaginęła Irena Radzewicz

Zaginięcie 54-letniej kobiety na Komendę Miejską Policji w Suwałkach zgłosił jej syn 12 maja. Z relacji mężczyzny wynika, że matka tego samego dnia, między godz. 1.00 a 12.00, opuściła miejsce zamieszkania, nie informując, dokąd się udaje, i do chwili obecnej nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną.

Zaginiona ma około 152 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Ma blond włosy do ramion, owalną twarz, niebieskie oczy i delikatnie odstające uszy. W chwili, kiedy widziano ją po raz ostatni, ubrana była w czarną kurtkę i białe sportowe buty. Może poruszać się srebrnym rowerem typu damka.

Wszystkie osoby, mające kontakt z wymienioną osobą lub znające miejsce jej pobytu, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Suwałkach (tel. 87 564 15 44, telefon zaufania 87 564 12 60, alarmowy 997) lub z najbliższą jednostką policji.

AKTUALIZACJA:

W piątek (13.05) syn zaginionej powiadomił policję, że matka skontaktowała się z nim telefonicznie informując, iż przebywa w jakimś domku w lesie. Po godz. 21.00 policjanci oraz przewodnik z psem tropiącym sprawdzili lasy w okolicy miejscowości Krzywe. Wspólnie z rodziną znaleźli zziębniętą i wystraszoną 54-latkę siedzącą w jednym z domków nad jeziorem. Zaginiona trafiła pod opiekę medyczną.