Jagiellonia zagra z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Rywalem białostoczan będzie Legia

2021.11.27 12:00
Już w niedzielę (28.11) dojdzie do starcia Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok. Mistrzowie Polski w tym sezonie nie grzeszą dobrą formą. Ekipa ze stolicy kraju zajmuje w tabeli przedostatnie miejsce.
Jagiellonia zagra z jedną z najsłabszych drużyn w lidze. Rywalem białostoczan będzie Legia
Fot: Grzegorz Chuczun

Legia szuka przełamania. Jaga nie może do niego dopuścić

Duma Podlasia po remisach z Piastem Gliwice (3:3) i Śląskiem Wrocław (2:2) oraz triumfie nad Wisłą Kraków (3:1) teraz wybiera się na bój z warszawską Legią. Ze względu na to, że mecz rozegrany zostanie na stadionie przy ul. Łazienkowskiej, zdaniem bukmacherów faworytem niedzielnej potyczki są gospodarze, ale patrząc na tabelę, można odnieść inne wrażenie. Legia jest bowiem w poważnym kryzysie. W ekipie mistrzów Polski kilka tygodni temu doszło do zmiany trenera (Czesława Michniewicza zastąpił Marek Gołębiewski), ale wygląda na to, że niebawem na ławce szkoleniowej warszawian znów dojdzie do roszady, gdyż zwolnienie Michniewicza nie dało pożądanego efektu i Legia wciąż ponosi porażki.

Klub ze stolicy kraju poległ w tym sezonie w Ekstraklasie już 10 razy. Tak często w naszej lidze nie przegrywa żadna inna drużyna, w efekcie czego Legia znalazła się w strefie spadkowej na przedostatnim miejscu w stawce. Złotych medalistów z poprzednich rozgrywek bije teraz niemal każdy. 7 ostatnich meczów Legii w Ekstraklasie to 7 klęsk. Na dodatek rywale Dumy Podlasia mają w nogach czwartkowe (26.11) spotkanie w Lidze Europy przeciwko Leicester (porażka 1:3), dlatego celem Jagiellonii nie może być nic innego, jak 3 punkty. Mimo tego, że odwieczny rywal Podlasian pogrążony jest w wielkim kryzysie, to jednak trener Żółto-Czerwonych nie zamierza lekceważyć najbliższego przeciwnika.

- Każdy z zespołów, który ostatnio wygrywał z Legią, miał świadomość tego, że Legia ma dobrych zawodników. Nie wolno o tym zapominać. W silnej grupie Ligi Europy zrobili trochę punktów, a mecze z ich udziałem są w tych rozgrywkach dosyć wyrównane. Wprawdzie porażka z Napoli była wysoka, ale rezultat rozstrzygnął się w końcówce spotkania. Jedziemy zatem na ten mecz w pełni skoncentrowani - mówi Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec białostoczan.

W tamtym sezonie górą była Jaga

Przy ul. Łazienkowskiej w drużynie Jagiellonii zabraknie oczywiście Jesusa Imaza, który doznał zerwania więzadła rzepkowo-udowego przyśrodkowego, jak też nieobecnych od dłuższego czasu Daniego Quintany oraz Ivana Runje. Gospodarze będą musieli z kolei radzić sobie bez Bartosza Kapustki, Wojciecha Muzyka, Lirimia Kastratiego i Joela Abu Hanny. Niepewni występu są także Maik Nawrocki oraz Ernest Muci, natomiast do bramki Legii powinien wrócić Artur Boruc.

Mecz w Warszawie poprowadzi Tomasz Musiał, któremu na linii będą pomagać Sebastian Mucha i Adam Kupsik. System VAR obsłużą Krzysztof Jakubik i Marcin Borkowski, a sędzią technicznym ma być Damian Krumplewski.

W poprzednim sezonie na obiekcie przy ul. Łazienkowskiej Jagiellonia potrafiła wygrać. Żółto-Czerwoni, po golach Jakova Puljicia oraz Jesusa Imaza, zwyciężyli 2:1 (dla Legii trafił Tomas Pekhart), natomiast w Białymstoku padł remis 1:1. Warto dodać, że w stolicy kraju, podczas potyczki w ramach 16. kolejki, Dumę Podlasia będzie wspierać liczna grupa białostockich kibiców. Na trybunach ma zasiąść grubo ponad 700 fanów Jagi, tak więc szykuje się bardzo interesujące widowisko. Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godz. 17.30.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1090 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39