Odmowa aborcji na Podlasiu. Minister: "Manipulacja". Kobiety: "Chcemy kontroli"

2023.02.09 18:25
Wg Rzecznika Praw Pacjenta w województwie podlaskim nie doszło do sytuacji, by zgwałconej kobiecie odmówiono zabiegu legalnej terminacji ciąży. Działaczki środowisk kobiecych mają jednak inne informacje. Chcą kontroli w podlaskich szpitalach.
Odmowa aborcji na Podlasiu. Minister: "Manipulacja". Kobiety: "Chcemy kontroli"
Fot: Ewelina Sadowska-Dubicka
Zastępczyny dyrektora podlaskiego NFZ-u przyjmuje petycję ws. kontroli w podlaskich szpitalach

Rzecznik Praw Pacjenta nie znalazł nieprawidłowości

W styczniu głośno było o zgwałconej, niepełnosprawnej młodej kobiecie, której szpitale w województwie podlaskim, powołując się na klauzulę sumienia, odmówiły zabiegu legalnego przerwania ciąży.

Na polecenie ministra zdrowia przyjrzeć się miał temu rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec. Dziś przedstawił wyniki raportu w tej sprawie. Po raz kolejny potwierdził, że zdarzenie dotyczy nie 14-latki (jak początkowo informowała organizacja Federa, która pomogła w zorganizowaniu zabiegu aborcji w stolicy), a osoby dorosłej. Poinformował, że kobieta ta 29 grudnia, trzy godziny po tym, jak prokuratura wydała zaświadczenie o możliwości wykonania legalnej aborcji, miała przeprowadzony zabieg w jednym z warszawskich szpitali.

- Odbyła się konsultacja psychiatryczna i konsylium, po którym specjaliści ocenili, że pacjentka jest świadoma tego, co chce zrobić, ma możliwość pokierowania swoim losem i taki zabieg może się odbyć. Następnego dnia pacjentka opuściła szpital - poinformował Chmielowiec.

Jednocześnie rzecznik praw pacjenta podkreślił, że nie potwierdziła się informacja, że w jakiejkolwiek placówce medycznej w województwie podlaskim odmówiono tej kobiecie legalnej aborcji.

Wg ministra zdrowia Adama Niedzielskiego ta sprawa to "kolosalna manipulacja":

- Była obliczona na wywołanie pewnych emocji społecznych i piętnowania różnych rozwiązań, przede wszystkim tego, co było jakby w centrum uwagi tej sytuacji, czyli tzw. klauzuli sumienia - mówił.

"24-latka nie jest mniej ważna niż 14-latka"

Przedstawicielki Federy tłumaczą, że rzeczywiście zaszła pomyłka jeśli chodzi o wiek pacjentki. Stało się to najprawdopodobniej w wyniku nieprawidłowo sporządzonej notatki po pierwszej rozmowie dyżurującej konsultantki z ciocią dziewczyny, ciocia używała też sformułowania "dziewczynka". Ponadto przedstawicielki Federy nie widziały na żywo osoby, której pomagały. "Po pierwsze nie było na to czasu, po drugie nigdy nie każemy osobom stawiać się u nas w biurze osobiście" - tłumaczą.

"24-latka nie jest mniej ważna niż 14-latka, jej historia nie jest mniej rozdzierająca. Istotną okolicznością jest też jej niepełnosprawność intelektualna, która czyni ją jeszcze bardziej narażoną na wypaczenia polskiego systemu opieki zdrowotnej" - podkreślają.

Działaczki Federy cały czas zaznaczają, że wiedzą dokładnie, w którym szpitalu odmówiono legalnej aborcji i tę informację przekazały rzecznikowi praw pacjenta.

- Wiemy, że był to więcej niż jeden szpital i mamy obawy, że po tej odmowie nie został żaden ślad. To jest notoryczna sytuacja, że odmowy dokonania zabiegu aborcji są udzielane po cichu, nie ma żadnego odnotowania w dokumentacji medycznej. A jednym z wymogów jest pisemne uzasadnienie skorzystania z klauzuli sumienia - mówi Natalia Kowalik z grupy Akcja Demokracja.

Chcą kontroli w podlaskich szpitalach

Akcja Demokracja w dniu, gdy Ministerstwo Zdrowia i Rzecznik Praw Pacjenta stwierdzili, że żaden podlaski szpital legalnej aborcji nie odmówił, żądają przeprowadzenia kontroli w podlaskich placówkach. Do białostockiego NFZ-u złożono petycję z 6,7 tys. podpisami w tej sprawie.

- Gwałt, zagrożenie życia i zagrożenie zdrowia to są trzy ostatnie wyjątki od drakońskiego prawa antyaborcyjnego, które mamy w Polsce, a widać, że i w tych przypadkach nasze prawa nie są gwarantowane - uważa Natalia Kowalik.

W złożonej dziś petycji jest zawarta prośba o odpowiedź na 4 pytania: Czy prowadzona jest dokumentacja którzy i ilu lekarzy stosuje klauzulę sumienia w danej placówce?; Czy szpitale wykonują i deklarują gotowość wykonania aborcji zgodnie z ustawą o świadczeniach medycznych?; Czy na Podlasiu znajdują się placówki, w których nie ma ani jednego lekarza ginekologa czy położnika, który wykona zabieg i jak wygląda w takich przypadkach procedura odmowy? Czy w sytuacji odmowy pacjentka jest kierowana do placówki, w której będzie mogła wykonać zabieg?

- Chcemy, by było sprawdzone, czy na Podlasiu są szpitale, które łamią prawo i odmawiają wykonania aborcji, gdy zachodzą ku temu prawne przesłanki - podkreśla Natalia Kowalik.

W Podlaskiem są wykonywane legalne aborcje

Petycję od działaczek Akcji Demokracja odebrała Agata Dyszkiewicz, zastępczyni dyrektora ds. Świadczeniobiorców i Służb Mundurowych Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.

- W tej chwili jako oddział czekamy na stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta. Jak otrzymamy to stanowisko, podejmiemy takie działania, jakie będą odpowiednie z dokumentacją sprawy - zapowiada Daszkiewicz. Deklaruje też, że rozpatrzona będzie również złożona przez aktywistki petycja.

Zastępczyni dyrektora podlaskiego NFZ podkreśla, że na pewno nie może być mowy o tym, że na Podlasiu wszystkie szpitale odmawiają aborcji.

- Na terenie województwa podlaskiego nie jest tak, że żaden ze szpitali nie wykonuje terminacji ciąży. Na podstawie danych, które do nas przesyłają placówki, wiemy, że takie świadczenia są wykonywane - mówi.

NFZ ma dane placówek, które realizują świadczenia przerywania ciąży (jest to świadczenie gwarantowane, mieści się w katalogu z zakresu ginekologii i położnictwa), ale nie posiada już danych o lekarzach, którzy powołują się na klauzulę sumienia.

- Nie mamy podstawy prawnej, by takimi danymi dysponować - mówi Agata Dyszkiewicz. - Pełne dane o lekarzach, którzy korzystają z tego uprawnienia [klauzuli sumienia - red.] ma dyrektor szpitala, nie my.

Dodała, że lekarz, który powołuje się na klauzulę sumienia ma dwa obowiązki: poinformowanie o tym przełożonego wcześniej niż odmowa udzielenia świadczenia oraz dokonanie adnotacji w dokumentacji medycznej szpitala. Ponadto szpital ma obowiązek wskazania placówki, gdzie ten zabieg zostanie wykonany.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl

1231 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39