Ostatni krok w tym roku. Czy Jagiellonia będzie liderem aż do wiosny?

2016.12.16 18:07
W sobotę (17.12) Jagiellonię Białystok czeka ostatnie tegoroczne starcie przed prawie dwumiesięczną przerwą zimową. Zwycięstwo nad Wisłą Płock pozwoli białostockiej drużynie spędzić długie i mroźne tygodnie na fotelu lidera Lotto Ekstraklasy.
Ostatni krok w tym roku. Czy Jagiellonia będzie liderem aż do wiosny?
Fot: Grzegorz Chuczun

Wisła Płock – rywal łatwy i trudny jednocześnie

Płocka Wisła zajmuje dopiero 13. miejsce w lidze, a jeszcze nie tak dawno kontynuowała serię 9 meczów bez zwycięstwa. Zakończyła ją dopiero przed tygodniem w starciu przeciwko chorzowskiemu Ruchowi, ale akurat z ekipą Waldemara Fornalika wygrywa w tym sezonie niemal każdy.

Nie oznacza to jednak, że na Słonecznej Jagiellonię czeka spacerek. Beniaminek już raz w obecnych rozgrywkach napsuł Żółto-Czerwonym krwi. W sierpniu - w Płocku - piłkarze Marcina Kaczmarka pokonali Jagę 1:0, co jest do tej pory jedyną wyjazdową porażką białostockiego klubu w sezonie 2016/2017.

Mimo że mecz z Wisłą sam się nie wygra i na murawie trzeba dać z siebie maksimum możliwość, to piłkarze ze stolicy Podlasia muszą znać swoją wartość. Zdobyli do tej pory prawie dwa razy więcej oczek od sobotniego rywala i to goście z Płocka powinni czuć przed ekipą Michała Probierza respekt.

39 punktów - tyle posiada obecnie Jaga - pozwoliło rok temu występować w grupie mistrzowskiej. W białostockim klubie takie informacje nikogo nie zadowalają. Tu gra toczy się o najwyższe cele.

Bez reprezentanta Polski

W sobotnim spotkaniu nie będzie mógł wystąpić Jacek Góralski, który w Gdyni otrzymał 4. żółtą kartkę i w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi - z którego 1,5 roku temu trafił do Jagiellonii - musi pauzować. Wciąż niepewna jest także sytuacja Łukasza Burligi. Boczny obrońca prawdopodobnie w tym roku już jednak nie wystąpi.

Na szczęście Żółto-Czerwoni w ostatnim spotkaniu przed urlopami nie będą zmuszeni grać bez swoich dwóch podstawowych defensywnych pomocników. Wprawdzie Jacek Góralski nie wybiegnie w weekend na murawę białostockiego stadionu, ale do dyspozycji trenera będzie za to Taras Romanczuk, który karę za 4 "żółtka" już odcierpiał.

Goście przyjadą do stolicy Podlasia bez Bozicia, Iljeva i Piotrowskiego, którzy są kontuzjowani, a także bez wykartkowanego Rogalskiego i mającego zaległości treningowe Vrdoljaka.

Niekorzystny bilans

Jagiellonia mierzyła się dotąd z Wisłą Płock trzykrotnie i wszystkie te mecze wygrali zawodnicy z woj. mazowieckiego. Bilans bramkowy również przemawia na korzyść najbliższego rywala Żółto-Czerwonych, co przy dotychczasowej historii gier nie jest żadnym zaskoczeniem. Jagiellonia strzeliła Wiśle tylko 1 bramkę, a straciła 5.

Czy uda się odnieść pierwsze zwycięstwo nad przeciwnikiem z Płocka, a dzięki temu spędzić zimę na fotelu lidera? Odpowiedź poznamy w sobotę (17.12). Początek starcia o godz. 18.00. Jak zwykle przeprowadzimy dla was relację live z tego spotkania.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
1365 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39