Podróż do przeszłości. Kiedy Białystok był Manchesterem Północy

2011.01.03 00:00
O przemysłowym obliczu Białegostoku przypomina wydana przez białostocki oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami książka "Białystok. Manchester Północy".
Podróż do przeszłości. Kiedy Białystok był Manchesterem Północy
Fot: A.D.
Jesienią można było oglądać wystawę. Teraz o fabrycznej historii Białegostoku można też poczytać

To bogato ilustrowane archiwalnymi zdjęciami wydawnictwo prezentuje nie zawsze dobrze znaną kartę historii naszego miasta. A przecież nie powinniśmy zapominać, że w drugiej połowie XIX wieku Białystok nazywany był Manchesterem Północy. Kwitł tu przemysł, w dużej mierze włókienniczy. Fabrykanci wznosili swoje zakłady, budowali piękne pałacyki.

Najbardziej znane to te Eugeniusza Beckera przy ul. Świętojańskiej (ich teren zajmuje galeria Alfa). Pozostały po nich zabytkowe: trójkondygnacyjny magazyn z czerwonej cegły zwieńczony rzeźbą Merkurego, budynek stajni zdobiony dwoma medalionami z końskimi łbami i okazała siedziba zarządu.

Ale przemysłową potęgę Białegostoku budowali też inni fabrykanci. Hasbach w Dojlidach początkowo miał niewielką tkalnię sukna, którą Niemcy przekształcili w wytwórnię dykty. Herman Commichau rezydował przy Warszawskiej 63 (dziś kształcą się tam przyszli ekonomiści). Trzynaście budynków zachowało się z fabrycznego kompleksu przy Włókienniczej (część jest użytkowana, inna niszczeje, wdarły się tam bloki). Zabudowania fabryki Nowika i Synów założonej między ulicami Augustowską i Mickiewicza nawiązywały do XIX-wiecznej architektury fabrycznej Łodzi (na tym terenie powstała galeria Biała, z całego kompleksu ocalał budynek biurowy, wieża ciśnień i budynek produkcji kapeluszy - obecnie szkoła). Niewiele wiadomo o rozebranej w 2008 roku fabryce Zbara przy Orzeszkowej. Jej miejsce zajmie luksusowy apartamentowiec. Z kolei na Wysokim Stoczku Juliusz Flakier założył fabrykę pluszu i obić, na terenie obecnego Madro Wieczorek - zakład metalowy, a przy Warszawskiej Fajwel Janowski - fabrykę wyrobów tytoniowych. To tylko wybrane obiekty opisane w publikacji.

Co jeszcze znajdziemy w książce? Historyczny zarys rozwijającego się nie tylko w Białymstoku, ale w całym regionie przemysłu. Wspaniałe archiwalne fotografie. A to wypoczywającej rodziny Zachertów, a to ulicy Świętojańskiej, przy której stoją luksusowe auta i po której jadą furmanki czy pysznego wnętrza jednej z sal białostockiego dworca kolejowego. Nie brakuje reklam zakładów i papierów firmowych. Na końcu zebrano też kilkadziesiąt zdjęć - często unikatowych materiałów, które były prezentowane jesienią na wystawie w galerii Alfa (nieprzypadkowo!). Projekt był bowiem realizowany w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa 2010, które odbywały się pod hasłem "Od pomysłu do przemysłu" i miały zainteresować obiektami przemysłowymi i pokazać polską myśl techniczną. Towarzystwo postanowiło temat rozwinąć i zamknąć w publikacji.

Można ją otrzymać bezpłatnie w siedzibie TOnZ przy ul. Dojlidy Fabryczne 23. Trafi też do placówek muzealnych w Białymstoku.

andy

1207 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39