Prokuratura chce rozwiązania stowarzyszenia kibiców Jagielloni "Dzieci Białegostoku"

Fot: Archiwum

Przyczyną skierowania wniosku jest fakt, że Stowarzyszenie "Dzieci Białegostoku" miało stać się przykrywką do przestępstw i wykroczeń jego członków. Śledczy wyliczyli, że kierownictwo jak i sami członkowie wiele razy naruszyli prawo. Cześć osób usłyszała już prawomocne wyroki, inne sprawy są jeszcze w toku.

- Głównie są to sprawy z kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń - mówi Adam Kozub z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku

Mimo tego, że w sądach toczyły się procesy, to kierownictwo stowarzyszenia nadal pozostawało bez zmian. Prokuratura interesowała się aż 18 osobami, które do niego należą.

Na odpowiedź drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Na stronie internetowej stowarzyszenia pojawiło się specjalne oświadczenie w tej sprawie. Możemy w nim przeczytać, że informacje prokuratury są nieprawdziwe. "Skład władz Stowarzyszenia corocznie ulega zmianom. Przy wyborze kandydatur podczas Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia zebrani biorą pod uwagę liczne i różnorodne czynniki. (...) Stowarzyszenie nigdy nie było odpowiedzialne za jakiekolwiek "burdy" i "zadymy"."

Stowarzyszenie "Dzieci Białegostoku" działa od 2009 roku. Obecnie liczy około 30-40 osób. Głównie są to osoby młode, które poza meczami uczestniczą w organizacji różnych inicjatyw o charakterze sportowym, rekreacyjnym lub wolontariacie.

Wniosek o rozwiązanie stowarzyszenia został skierowany do Sądu Gospodarczego w Białymstoku.