Sympatycy KOD zostali uniewinnieni. Sąd nie zgodził się z policją

2017.01.19 15:43
Suwalski sąd wydał wyrok w sprawie 5 osób, które policja obwiniła o zakłócenie otwarcia wystawy o gen. Andersie. W czwartek, po dwóch miesiącach trwania procesu, wszyscy zostali uniewinnieni. Orzeczenie jest nieprawomocne.
Sympatycy KOD zostali uniewinnieni. Sąd nie zgodził się z policją
Fot: pixabay.com

Uniewinnienie dla działaczy KOD

Sąd Rejonowy w Suwałkach uniewinnił w czwartek (19.01) 5 osób obwinionych przez policję o zakłócenie otwarcia wystawy o gen. Andersie i naruszenie porządku w miejscu publicznym. Tym samym nie podzielono stanowiska policji, która zabiegała o kary w postaci prac społecznych, które miałyby odbywać się w ramach miesięcznego ograniczenia wolności.

W uzasadnieniu wyroku sędzia wskazał, że owszem, doszło do zakłócenia uroczystości, ale nie był to wybryk. Sąd nie doszukał się w zachowaniu obwinionych znamion czynu zabronionego.

- Obie strony procesu mają po części rację. Jednak obwinieni mieli prawo do wyrażania opinii, szczególnie w formie pytań, do polityków i w czasie kampanii wyborczej. Tym bardziej, że uroczystość była otwarta dla publiczności, a podejmowane działania mogły sprawiać wrażenie wiecu. Bez wolności zadawania pytań, w tym krytycznych, nie ma społeczeństwa demokratycznego – podsumował sędzia Dominik Czeszkiewicz na zakończenie czwartkowej rozprawy.

Proces dotyczył wydarzenia z ubiegłego roku

Przypomnijmy, że proces dotyczył incydentu z 4 marca z 2016 r. Wówczas 2 dni przed wyborami uzupełniającymi do Senatu Anna Maria Anders, a także szef MSWiA Mariusz Błaszczak i wiceminister Jarosław Zieliński "otwierali", po roku od jej istnienia, wystawę w Archiwum Państwowym w Suwałkach poświęconą gen. Andersowi. Podczas ich wystąpienia kilku działaczy Komitetu Obrony Demokracji zaczęło wznosić okrzyki, że w placówce publicznej organizuje się wiec wyborczy.

Po kilku miesiącach badania sprawy suwalska policja uznała, że w sumie 5 osób naruszyło porządek w miejscu publicznym "krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem". Grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.

Obwinieni nie przyznali się. Potwierdzili jedynie, że są działaczami Komitetu Obrony Demokracji.

Wszyscy oni wskazywali, że nie atakowali nikogo, a uroczystość otwarcia wystawy nie została przerwana. Podkreślali też, że to pod ich adresem padały wulgaryzmy. Miało także dochodzić do ataków słownych przez - jak to określili - zwolenników kandydatki Prawa i Sprawiedliwości w wyborach. Wyrażali oni również zdziwienie, że wśród obwinionych o całe zamieszanie nie ma wspomnianych osób.

Czwartkowy wyrok nie jest prawomocny.

Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl

1077 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39