W krainie lodowców i gejzerów. Kulturalna podróż do Islandii

2011.04.11 00:00
90 szkół muzycznych, 6 tys. ludzi śpiewających w chórach, 400 grających orkiestr i trudna do ogarnięcia liczba zespołów. Muzyczne statystyki na Islandii, kraju o liczbie mieszkańców zbliżonej do Białegostoku, wyglądają imponująco. Pełną skrajności, fascynującą wyspę mogliśmy poznać podczas imprezy Krótkometrażowe Podróże Filmowe zorganizowanej 8 kwietnia w kinie Forum i kawiarni Fama.
W krainie lodowców i gejzerów. Kulturalna podróż do Islandii
Fot: Anna Dycha
Plastik Joy

Islandia to kraj niezwykły. Jeden z najbardziej aktywnych wulkanicznie regionów świata - to stąd pochodzi jedna trzecia lawy, z dziką przyrodą, największym - poza obszarem polarnym - lodowcem, tryskającymi wrzącą wodą gejzerami i rozległymi, pustymi przestrzeniami. Wyspa jest nie tylko pełna cudów natury, ale może się też pochwalić ciekawą historią i kulturą. To właśnie stamtąd pochodzą tacy artyści, jak Björk, Sigur Rós czy Múm.

Tętniąca muzyką wyspa
Fenomen popularności islandzkiej muzyki przybliżył film "Mistrzowie wrzasku", który rozpoczął imprezę. Fragmenty koncertów m.in. Björk (podczas "All is full of love" słuchacze ocierają łzy wzruszenia), Sigur Rós, Minus czy Nilfisk, młodej kapeli supportującej Foo Fighters przeplatają się z teledyskami i zapierającymi dech krajobrazami. Muzycy opowiadają o scenie, którą zafascynowany jest cały świat. Jak wytłumaczyć jej niezwykłość? Björk zwraca uwagę, że w 1944 roku po odzyskaniu przez Islandię niepodległości (przez 600 lat wyspa była pod wpływami Duńczyków) nadszedł czas, by nowe pokolenie uwierzyło w siebie. Ludzie zaczęli zadawać sobie pytanie, co znaczy być Islandczykiem i uświadamiać swoje korzenie. Przypominający muzykę język oraz surowy klimat nie pozostały bez wpływu na rozwój kultury na wyspie. Wokalista Slowblow podkreśla również, że islandzkich muzyków łączy poczucie silnej przyjaźni. - Pomagamy sobie, pożyczamy sprzęt, jest przepływ osób między zespołami. Można grać w trzech, czterech kapelach i mieć poczucie bycia w rodzinie.

Dziwolągi, troll morski i eksperymenty z elektroniką
Nie tylko islandzka muzyka budzi zachwyt. Islandczycy są też świetnymi filmowcami. Mogliśmy się o tym przekonać podczas pokazu smakowitego zestawu błyskotliwych krótkometrażówek z ostatnich lat. Fabuły zaskakiwały finałem (m.in. "The last farm" o staruszku, dla którego śmierć żony jest nie do zniesienia czy "Two birds" o trudnym wkraczaniu w dorosłość); teledyski ilustrowały niezmiennie pociągającą muzykę; animacje urzekały oryginalnością, jak ta o "Świecie rolnika Johna" oparta na XIX-wiecznych rękopisach, których bohaterami są dziwolągi, troll morski czy siedmiogłowy smok.
Na koniec przenieśliśmy się do Famy, gdzie w muzyczny klimat wprowadził dokument "Iceland: Beyond Sigur Rós" prezentujący dynamiczną współczesną scenę niezależną. Po nim na scenę wkroczył islandzko-włoski duet Plastik Joy, który zaserwował porcję eksperymentalnej, senno-zmysłowej elektroniki. Występowi towarzyszyły wizualizacje.

Krótkometrażowe Podróże Filmowe - Islandia zorganizował DKF "GAG" działający przy Białostockim Ośrodku Kultury. Byliśmy patronem medialnym imprezy.

andy

1045 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39