Sprawa dotyczyła okresu od 2010 roku do 2012 roku. Właśnie wtedy jedna z białostockich firm oferowała wymianę drzwi. Wszystko miało być uzgodnione ze spółdzielnią. W rzeczywistości okazało się jednak inaczej. Z oferty łącznie skorzystało kilkadziesiąt osób, głównie to ludzie starsi, którym łatwo było wmówić, że konieczna jest już wymiana drzwi. Za to były pobierane zaliczki. Sąd pierwszej instancji, po rozpatrzeniu sprawy sąd uniewinnił Marka F. i Dariusza Z. od większości stawianych im zarzutów. Jednak za trzy oszustwa oskarżeni usłyszeli wyroki 10 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata.
Zarówno skazani, jak i prokuratura odwołali się od wyroku. Marek F. i Dariusz Z. chcieli uniewinnienia. Mężczyźni mówią, że nikogo nie oszukiwali. Wszystko było tylko ofertą handlową i mogło dojść do zwyczajnej pomyłki i niezrozumienia. Prokuratura żądała uchylenia wyroku i zwrotu sprawy do ponownego jej rozpoznania. Sąd jednak uznał, że postępowanie było nieetyczne i utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Wyrok jest już prawomocny.
lukasz.w@bialystokonline.pl
