5 lat spokoju w mieście. Tylko czy to dobrze? [KOMENTARZ]

2018.10.23 13:05
Koalicja Obywatelska zdominowała władzę w mieście na następne 5 lat. Zastanawiamy się, co z tego wyniknie.
5 lat spokoju w mieście. Tylko czy to dobrze? [KOMENTARZ]
Fot: MN

Większość szkodzi

Wynik Koalicji Obywatelskiej (w Białymstoku tworzą ją PO, Nowoczesna, Komitet Truskolaskiego i Forum Mniejszości Podlasia) do rady miasta w Białymstoku to spore zaskoczenie. Samodzielna większość spowoduje, że Tadeusz Truskolaski będzie mieć raczej spokojną kadencję. Jednak zdaniem autora tego tekstu chyba lepiej dla miasta byłoby, żeby żadne ugrupowanie całkowitej władzy w radzie nie miało.

Z góry można bowiem założyć, jaki będzie wynik większości stykowych głosowań, co pokazała kończąca się właśnie kadencja, w której radę zdominował PiS. Istnieje też ryzyko, że niektóre wartościowe projekty nie przejdą ze względów politycznych, w ramach odwetu za minione 4 lata, gdzie mniejszość (właśnie PO i Komitet Truskolaskiego, czyli obecni zwycięzcy), jeśli chodzi o przeforsowanie swoich pomysłów, nie miała lekko. Na tym miasto może tylko stracić.

Szkoda, że bez miejskich ruchów

Przydałaby się trzecia siła, choćby w liczbie 3-4 radnych, która stanowiłaby języczek u wagi, bezpiecznik, a przy okazji wprowadzałaby może trochę twórczego fermentu.

Tę siłę mogliby oczywiście stanowić przedstawiciele komitetów, które się do rady w ogóle nie dostały, chociaż magiczny próg 5% przekroczyły – Inicjatywy dla Białegostoku i "Białystok na TAK" Tadeusza Arłukowicza. Takie osoby jak Katarzyna Sztop-Rutkowska czy właśnie były senator przedstawiły ciekawą koncepcję na Białystok i trochę szkoda, że w radzie miasta nie zasiądą. To była jednak decyzja mieszkańców, a różnica ponad 40 tys. głosów pomiędzy KO a trzecią Inicjatywą dla Białegostoku mówi sama za siebie.

Najwidoczniej w Białymstoku nie nastał jeszcze czas oddolnych ruchów.

Deficyt doświadczenia?

Oczywiście, gdy popatrzymy na skład przyszłej rady, możemy mówić o powiewie świeżości, bowiem zobaczymy aż 12 nowych osób, głównie w barwach Koalicji Obywatelskiej.

I tu kolejna refleksja piszącego – że to PiS, mimo że mandatów ma mniej, wydaje się mieć silniejszą reprezentację. 10 na 12 radnych to bowiem samorządowcy z doświadczeniem przynajmniej 1 kadencji (Zbigniew Klimaszewski był w niej przez kilka miesięcy). Wyjątkiem jest tu tylko Mateusz Sawicki (swoją drogą wykręcił bardzo dobry wynik ponad 3,8 tys. głosów – trzeci w mieście).

W aspekcie zaprawienia w bojach PiS zdaje się mieć przewagę nad Koalicją, która straciła, jeśli chodzi o radę, kilka charyzmatycznych postaci jak Anna Augustyn, Zbigniew Nikitorowicz czy Marek Chojnowski (pierwsza dwójka z powodzeniem startowała do sejmiku województwa).

W tym momencie nie wolno poddawać w wątpliwość charyzmy i merytorycznego przygotowania nowych radnych. Trzeba dać się im wykazać, chociaż należy pamiętać, że presji na nich za dużej nie będzie, ponieważ ze względu na wynik wyborów prawdziwych starć raczej nie ma co się spodziewać. Arytmetyka nie daje tutaj pola do popisu.

Komu łańcuch

Warto się zastanowić, kto zatem zasiądzie w prezydium rady. Pierwszą sesję, jako najstarszy z tego gremium, otworzy zapewne Stefan Nikiciuk i to pewnie jemu przypadnie w nim jedno z miejsc. Kto jednak zostanie przewodniczącym? Potrzebna jest tu osoba z doświadczeniem, więc oprócz wspomnianego radnego seniora z Koalicji Obywatelskiej mógłby to być albo Maciej Biernacki, albo Adam Musiuk.

Pierwszy z nich w obecnej kadencji był szefem klubu PO, walczącym na pierwszej linii frontu i wydaję się, że w tej roli sprawdza się najlepiej. Jako przewodniczący nie miałby tyle swobody w tej kwestii. Tylko czy Platforma odda aż dwa miejsca w prezydium Forum Mniejszości Podlasia, z którego wywodzą się zarówno Nikiciuk i Musiuk? W ogóle ta formacja mogłaby stworzyć oddzielny klub, ponieważ do rady z list KO wprowadziła aż 5 radnych, co jest chyba najlepszym wynikiem w historii. Z ich zdaniem na pewno będzie się trzeba liczyć.

Jak widać, jeśli chodzi o radę miasta, mimo że sytuacja wydaje się być klarowna, wciąż pojawia się dużo pytań nt. tego, jaka będzie to kadencja.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1063 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39