Cudzoziemców ze Wschodu jest coraz więcej

Fot: pixabay.com

Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku, w ciągu pierwszych 6 miesięcy 2019 r. do ubezpieczeń społecznych zostało zgłoszonych 12 tys. osób. Około 5,5 tys. legitymuje się paszportem białoruskim, nieco mniej, bowiem 4,9 tys., ukraińskim. Warto wspomnieć, iż w ciągu 5 ostatnich lat aż czterokrotnie zwiększyła się liczba legalnie pracujących w Podlaskiem obcokrajowców. Zdecydowanie najwięcej, bo aż 57 proc., to osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, 38% to umowy zlecenie, a tylko 4% zdecydowało się na założenie własnej działalności.

– Przeważającą większość, bo 3/4 imigrantów, stanowią mężczyźni. Zasilają oni takie branże jak budownictwo, usługi administracyjne, transport, gospodarka magazynowa, handel, naprawa pojazdów. Najczęściej są oni w wieku między 25. a 44. rokiem życia, chociaż najliczniejszą grupę stanowią 30-latkowie w przedziale 30-34 lata - informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.

Jak wynika z zebranych danych, największy odsetek cudzoziemców to mieszkańcy Białorusi płci męskiej. Przyjeżdżają do nas także Chińczycy i Rosjanie. Aczkolwiek nie ma ani jednej Greczynki, Turczynki, Portugalki czy Wietnamki.

- Oprócz pracowników z obywatelstwem białoruskim i ukraińskim, najliczniej ze Wschodu przybyli do nas Rosjanie - to 278 osoby, Litwini - 168 przyjezdnych i Gruzini w liczbie 145. Ponadto w regionie zatrudnienie znalazło m.in. 50 Mołdawian, 22 Rumunów, 13 Bułgarów, 18 Słowaków, 20 Czechów, 27 Kazachów oraz 27 Azerów – dodaje rzeczniczka.

W całej Polsce na koniec czerwca zgłoszono do ubezpieczenia społecznego ponad 644 tys. legalnie zatrudnionych cudzoziemców. Przyjezdni najchętniej podejmują zatrudnienie w województwie mazowieckim - 166 tys., a w samej Warszawie 150 tys. Interesuje ich też woj. wielkopolskie - 64,7 tys., dolnośląskie – 60,6 tys., śląskie 57,5 tys. oraz małopolskie 54,9 tys. Mniej obcokrajowców niż w Podlaskiem jest w województwie świętokrzyskim - 8 tys. i warmińsko-mazurskim 11 tys.