Jagiellonia wraca z Lubina bez punktów

2021.03.06 19:36
Białostocka Jaga nie ma za sobą udanych tygodni. Żółto-Czerwoni w 4 ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie 2 punkty, a w sobotę (6.03) dorobek ten nie został poprawiony. Podlaski zespół poległ bowiem w Lubinie z Zagłębiem aż 0:3.
Jagiellonia wraca z Lubina bez punktów
Fot: Grzegorz Chuczun

Do przerwy bez goli

Przemysław Mystkowski i Jakov Puljić uporali się już z koronawirusem, ale najwidoczniej obaj nie są jeszcze przygotowani fizycznie do walki w dłuższym wymiarze czasowym, dlatego początek wyjazdowego spotkania z Zagłębiem wymienieni zawodnicy podziwiali z wysokości ławki rezerwowych. Ponieważ chory na COVID-19 wciąż jest Jesus Imaz, a Fedor Cernych po powrocie do Białegostoku nie grzeszy dobrą dyspozycją, w formacjach ofensywnych Dumy Podlasia oglądaliśmy takich piłkarzy, jak Pospisil, Twardek, Lopez, Wdowik oraz Bortniczuk.

Na papierze atak Jagiellonii nie prezentował się zatem zbyt okazale, a skoro i w tyłach były braki (za kartki pauzowali Augustyn i Romanczuk), Jaga od pierwszych minut miała w Lubinie poważne problemy. Na murawie wyraźnie przeważali Miedziowi, którzy pierwsze ostrzeżenie w stronę przyjezdnych wysłali w 7. minucie, gdy niecelny strzał z dystansu oddał Szysz. Później uderzenie zza szesnastki, wprost w bramkarza, wykonał Pospisil, lecz po chwili do forsowania defensywy rywala znów przystąpili podopieczni Martina Seveli.

W 11. minucie obok bramki Jagi futbolówkę posłał Stoch, a następnie minimalnie pomylił się też Filip Starzyński. Zagłębie wyglądało solidniej, Zagłębie grało mądrzej, ale to Duma Podlasia stworzyła sobie lepszą okazję do objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu Pospisila i główce Kwietnia piłka obiła poprzeczkę.

Po początkowym naporze gospodarzy z czasem mecz się wyrównał. Niestety po stronie Jagiellonii widać było to, że na boisku brakuje dwóch najlepszych strzelców. Fernan Lopez Puljiciem czy Imazem nie jest i w niezłej sytuacji, będąc na 12. metrze, dosyć poważnie spudłował.

W końcówce pierwszej połowy na bramkę białostoczan uderzali jeszcze Balić oraz Stoch, ale przed przerwą gole nie padły.

Najpierw rzut karny, a później totalna dominacja Zagłębia

Jeżeli chodzi o drugą część spotkania, to ta rozpoczęła się dosyć spokojnie. Oba zespoły miały problemy z konstruowaniem ciekawych akcji i gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska.

Emocje pojawiły się dopiero w minucie numer 61. Wtedy to uderzenie jednego z rywali we własnym polu karnym ręką zablokował Ivan Runje, w efekcie czego sędzia Raczkowski wskazał na "wapno", a obrońca Jagiellonii ukarany został żółtą kartką. Choć Xavier Dziekoński wyczuł intencję przeciwnika i golkiper Dumy Podlasia rzucił się w tą samą stronę, w którą strzelał Starzyński, to jednak 17-latek nie zdołał uchronić swojej drużyny przed utratą gola. Niedługo później piłkarz, który otworzył wynik rywalizacji, mógł podwyższyć rezultat meczu na 2:0, lecz na szczęście piłka minimalnie minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Dziekońskiego i czarny scenariusz się nie ziścił.

Na tym jednak szarże Starzyńskiego się nie zakończyły. W 66. minucie pomocnik Zagłębia znów miał wyborną okazję do wpisania się na listę strzelców, ale grający z "18" na plecach zawodnik ponownie się pomylił.

Zmiany kadrowe, jakich dokonał Rafał Grzyb, wprowadzając na murawę Puljicia, Mystkowskiego oraz Cernycha, nie odmieniły gry białostoczan. Jaga nadal wyglądała po przerwie słabo, a Miedziowi z uporem szukali trafienia numer dwa. Zagłębie miało jednak ogromne problemy ze skutecznością, dlatego mimo wielu kapitalnych okazji do dobicia przeciwnika, młody bramkarz gości długo nie musiał ponownie wyciągać futbolówki z siatki. Długo, ale nie wcale. W 88. minucie wynik starcia na 2:0 zmienił bowiem Patryk Szysz, a już w doliczonym czasie zmagań gola na 3:0, wykorzystując sytuację sam na sam, zdobył Filip Starzyński.

Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 3:0 (0:0)
Bramki: Filip Starzyński 62k, 90+4, Patryk Szysz 88

Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Kacper Chodyna, Lorenco Simić, Dorde Crnomarković (82' Damian Oko), SaSa Balić - Patryk Szysz (90' Adam Ratajczyk), Łukasz Poręba (85' Jewgienij Baszkirow), Jakub Żubrowski, Filip Starzyński, Miroslav Stoch (82' Mateusz Bartolewski) - Karol Podliński (90' Samuel Mraz)

Jagiellonia Białystok: Xavier Dziekoński - Paweł Olszewski (75' Bartosz Bida), Ivan Runje, Bogdan Tiru, Bojan Nastić (65' Jakov Puljić) - Kris Twardek, Martin Pospisil, Bartosz Kwiecień (75' Kamil Wojtkowski), Fernan Lopez (65' Przemysław Mystkowski), Bartłomiej Wdowik - Maciej Bortniczuk (65' Fedor Cernych)



Zawody simracingowe w Białymstoku.
Rywalizacja z nagrodami na profesjonalnych symulatorach jazdy.
AG RACING CUP 2024
[REKLAMA]
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

591 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39