Uwaga: impreza już się odbyła.
Termin imprezy: 2019-11-14
W ramach Klasyki Kina zapraszamy na nagrodzony w 1991 roku czterema Cezarami błyskotliwy debiut fabularny Marca Caro & Jean-Pierre'a Jeuneta - "Delikatesy"!
To niekonwencjonalna, groteskowa i zawierająca potężną dawkę czarnego humoru w stylu Rolanda Topora opowieść o kamienicy, w której władzę sprawuje potężny rzeźnik o skłonnościach kanibalistycznych!
DELIKATESY
Godz. 18:30
Bilety:
- 12 zł normalny,
- 10 zł ulgowy,
wkrótce w kasie kina i na stronie
https://bilety.bok.bialystok.pl/
Delikatesy
Francja 1991, 100'
reż. Marc Caro & Jean-Pierre Jeunet
obsada: Pascal Benezech, Dominique Pinon, Marie-Laure Dougnac, Jean-Claude Dreyfus, Karin Viard
Tajemnicza kamienica na peryferiach wielkiego miasta oraz jej dziwaczni mieszkańcy. Oto choćby pan Potin hodujący w piwnicznej sadzawce ślimaki i żaby, swe największe kulinarne przysmaki. Na parterze znajdują się delikatesy, a w nich za ladą barczysty rzeźnik Clapet z zakrwawionym tasakiem, serwujący mieszkańcom kamienicy – objętych kartkową dystrybucją żywności – świeże wyroby mięsne, niepochodzące jednak ze zwierzęcego uboju.
Pewnego dnia właściciel masarni zatrudnia Louisona, cyrkowego klowna, na etacie dozorcy, rezerwując sobie przyszłościowo jego... ciało. W cyrkowym artyście zakochuje się niepodziewanie Julie, córka rzeźnika.
Marc Caro to malarz, animator, autor wideoklipów, Jean-Pierre Jeunet – pełnił różne funkcje przy realizacji filmów. „Delikatesy” to ich wspólny pełnometrażowy debiut, później zrealizują jeszcze razem „Miasto zaginionych dzieci” (1995) i rozejdą się, by każdy mógł podążyć już własną, indywidualną drogą twórczą. Jest w tej niekonwencjonalnej opowieści o kamienicy, w której władzę sprawuje potężny rzeźnik o skłonnościach kanibalistycznych, groteska, purnonsens, czarny humor w stylu Rolanda Topora, a wszystko doprawione gagami, jak z klasycznych slapstickowych komedii. Ekscentryczna gra wyobraźni, dowcipu, inteligencji.
„Za każdym razem wychodzimy od pewnej koncepcji wizualnej, plastycznej – bardzo sugestywnej i wymagającej w realizacji odpowiednich środków” – wyznaje Caro. „Gdybyśmy mieli większe możliwości, «Delikatesy» byłyby jeszcze bardziej deliryczne” – dodaje Jeunet.
Nagroda festiwalu tokijskiego (1991) oraz – rok później – cztery Cezary (za debiut, scenariusz, montaż i scenografię)!
Źródło:
https://www.sfp.org.pl/