Kryminalne

Postanowili ukraść perfumy, a że plan nie poszedł po ich myśli i zauważył ich ochroniarz - doszło do szarpaniny z pracownikiem sklepu. W efekcie bójki ucierpiał ochroniarz - jeden z napastników odgryzł mu... kawałek skóry na ramieniu.

Policjanci dostali informację, że w jednej z drogerii w Białymstoku doszło do kradzieży. Jak ustalili funkcjonariusze, do sklepu weszło dwóch mężczyzn. W czasie, gdy jeden z nich odwracał uwagę pracowników, zajmując ich rozmową, drugi kradł.

Kradzież zauważyli pracownicy ochrony, którzy podjęli próbę zatrzymania sprawców. Ci chcąc uciec ze sklepu odepchnęli, a następnie uderzyli jednego z ochroniarzy. Między napastnikami a pracownikami ochrony doszło do szarpaniny. W tym czasie, jeden z pracowników sklepu zauważył przejeżdżający patrol i zaalarmował ich.

Policjant z białostockiej "patrolówki" wspólnie z funkcjonariuszem straży miejskiej zainterweniowali i zatrzymali dwóch napastników. Jak ustalili mundurowi, podczas próby zatrzymania domniemanych sprawców kradzieży, jeden z nich dotkliwie zranił pracownika ochrony, odgryzając mu kawałek skóry na ramieniu.

Łupem zatrzymanych mężczyzn miały paść kosmetyki o łącznej wartości blisko 400 zł. Obaj usłyszeli już zarzuty. Starszy z nich odpowie za przestępstwo w warunkach recydywy. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.

43-latek z Grabówki zatrzymany za kradzież materiałów budowlanych i mebli ogrodowych

Kradli w galerii handlowej. Zatrzymano cztery osoby

38-latek pobił ochroniarza za kawę. Grozi mu 15 lat więzienia

Pierwszy raz w Białymstoku. Świąteczne autobusy wyjechały na ulice miasta

Sylwester w Białymstoku. Już wiadomo, kto wystąpi

Nowy salon w G City Biała już otwarty. To pierwszy taki w Białymstoku