Jest ostateczna zgoda na marsz
Burmistrz Hajnówki wydał decyzję o zakazie przeprowadzania w najbliższą niedzielę (26.02) II Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych. Władze miasta uznały, że zgromadzenie to może zakłócić powagę nabożeństwa, które odbędzie się w tym samym czasie i to na dodatek w przeddzień Wielkiego Postu.
Jednocześnie hajnowscy radni zaznaczyli, że względu na rozgłos medialny, ich zdaniem, tegoroczny marsz spowoduje duże zainteresowanie i uczestnictwo większej liczby osób, niż ta wpisana w zawiadomieniu. Radni wskazali też, że na poprzednim takim marszu pojawili się tylko nieliczni mieszkańcy miasta. Władze Hajnówki powoływały się również na to, że organizowaniu wydarzenia sprzeciwia się miejscowa społeczność obu wyznań: katolickiego i prawosławnego.
Ponadto radni przypomnieli, że ubiegłoroczny marsz odbył się pod hasłem "Bury - nasz bohater", a postać ta uważana jest za kontrowersyjną.
Ostatecznie sprawa trafiła do sądu okręgowego w Białymstoku w związku odwołaniem odnoszącym się do decyzji włodarzy z Hajnówki złożonym przez ONR Białystok i Narodową Hajnówkę.
We wtorek (21.02) sąd uwzględnił wspomniane odwołanie. Następnie burmistrz Hajnówki złożył zażalenie na postanowienie sądu pierwszej instancji. Natomiast w czwartek (23.02) Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił wniesione zaskarżenie.
- Kasacja nie przysługuje. Nie ma przeszkód, żeby ten marsz się odbył – informuje Janusz Sulima, rzecznik prasowy białostockiego SA.
Sąd apelacyjny podzielił stanowisko sądu okręgowego.
- Burmistrz twierdził, że marsz ten może zagrażać życiu i zdrowiu ludzi. Jednak taka argumentacja nie może być przyjęta, ponieważ nie możemy opierać się na prawdopodobieństwie. Nie można dopatrywać się również negatywnego odbioru wśród społeczności lokalnej. Także ewentualność kontrmanifestacji nie może prowadzić do zakazu zgromadzeń. Nie ma podstaw do stwierdzenia, że marsz ten jest zagrożeniem ani do tezy, że doszło do złamania konstytucyjnej zasady wolności sumienia i wyznania - przytacza uzasadnienie stanowiska sądu rzecznik SA.
Będzie kontrmanifestacja
Jest akcja, będzie reakcja. Obywatele RP planują, również w najbliższą niedzielę, manifestację pod hasłem "Nie dla nacjonalistów w Hajnówce".
"My, Obywatelki i Obywatele RP, zdecydowaliśmy się pojechać do Hajnówki i okazać wsparcie przerażonym mieszkańcom. Nie ma naszej zgody na deptanie godności naszych współobywateli i nakręcanie spirali nienawiści zbudowanej na fałszywym obrazie pamięci historycznej, a właśnie do tego zmierzają działania nacjonalistów" – taki wpis pojawił się w mediach społecznościowych.
Opinie Partii Razem i Komitetu Obrony Demokracji
Przeciwny marszowi organizowanemu przez ONR Białystok i Narodową Hajnówkę jest także zarząd okręgu podlaskiego Partii Razem, która przekazała stanowisko w tej sprawie:
"Stanowczo potępiamy zapowiadany marsz nacjonalistów. Jednocześnie obawiamy się, że reakcja środowisk antyfaszystowskich dodatkowo niepotrzebnie wzburzy nastroje tego dnia, a Hajnówka stanie się polem bitwy. Spokój i wola lokalnej społeczności nie mogą schodzić na dalszy plan, nie można z historii lokalnej tragedii tworzyć podstaw do kolejnej wojny ideologicznej. Solidaryzujemy się z mieszkańcami Hajnówki, którzy stali się mimo woli zakładnikami konfliktu, choć nikt nie zapytał ich o zdanie".
Stanowisko w sprawie wydarzenia zajął także zarząd podlaskiego Komitetu Obrony Demokracji:
"Jaki cel ma upamiętnienie postaci, której zbrodnie na mieszkańcach Białostocczyzny (powiat bielski) zostały potwierdzone przez historyków IPN i określone przez nich jako noszące znamiona ludobójstwa? Sposób, w jaki środowiska nacjonalistyczne zamierzają uczcić Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" nie 1 marca, lecz w czasie, kiedy w hajnowskim Soborze Świętej Trójcy odbywać się będzie nabożeństwo o przebaczenie win poprzedzające Wielki Post, jest wyrazem pogardy i braku szacunku wobec miejscowej ludności prawosławnej, wśród której żyją potomkowie ofiar kpt. Romualda Rajsa "Burego"."
Marsz nie został objęty patronatem prezydenta RP:
- Dziwne, abyśmy dostali patronat po takiej bezpodstawnej nagonce, w której to rzekomo nie chcemy prawosławnych, a marsz to prowokacja - komentuje Narodowa Hajnówka.
Zobacz też: Marsz Żołnierzy Wyklętych. Sąd przyznał rację organizatorom wydarzenia
dorota.marianska@bialystokonline.pl
