POLECAMY
Bombę, a dokładniej pocisk artyleryjski znalazł podleśniczy leśnictwa Królowe Stojło (Nadleśnictwo Waliły).
Jak podaje Nadleśnictwo Waliły, natychmiast podjęto stosowne działania, by zabezpieczyć owo znalezisko. Patrol rozminowania zjawił się błyskawicznie, a saperzy podjęli pocisk i zabezpieczyli przed ewentualną eksplozją. Znalezisko okazało się pociskiem 76 mm z zapalnikiem, podobno jednym z bardziej niebezpiecznych, spośród znajdywanych niewybuchów. Żołnierze przewieźli pocisk w bezpieczne miejsce, gdzie zostanie zdetonowany. Jak zaznaczają pracownicy nadleśnictwa, las wciąż kryje przed nami mnóstwo niespodzianek, tak fascynujących jak kości niedźwiedzia sprzed tysiąca lat, czy śladów osadnictwa średniowiecznego, ale również tak niebezpiecznych jak niewybuchy. Pamiętajmy, że w przypadku znalezienia przedmiotów przypominających niewybuchy - nie wolno ich dotykać, a tym bardziej zabierać czy przenosić i niezwłocznie należy zaalarmować służby dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
Drogówka 12:20
Nauka 12:00
Aktualności 10:00
Turystyka 09:26
Kultura i Rozrywka 08:10
Biznes 08:00
Aktualności 08:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji