POLECAMY
Kolejne zgłoszenie do prokuratury związane z wydarzeniami z Białegostoku z 20 lipca zostało właśnie złożone. Zrobił to poseł Krzysztof Truskolaski.
Festiwal zawiadomień Kolejna już osoba, po prezydencie miasta Tadeusz Truskolaskim i marszałku województwa Arturze Kosickim, postanowiła złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podczas sobotniego Marszu Równości. Jest nią poseł Krzysztof Truskolaski. - We wtorek (23.07) gen. Szymczyk [generalny inspektor policji – red.] powiedział, że każdy, kto łamał prawo podczas tamtych zdarzeń, zostanie zatrzymany, przesłuchany i ukarany. Panie generale, dlatego dzisiaj do pana apeluję, żeby wyciągnął pan wnioski z tych słów i każdy, kto łamał prawo, czyli m.in. brał udział w nielegalnych kontrmanifestacjach, będzie pociągnięty do odpowiedzialności - mówi poseł Krzysztof Truskolaski. Osoba, której dotyczy zawiadomienie Krzysztofa Truskolaskiego, to Sebastian Łukaszewicz – radny sejmiku województwa podlaskiego i szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w tym gremium. Zawiadomienie nie dotyczy samego marszu, ale materiałów udostępnianych przez radnego w internecie. Dokładnie chodzi o grafikę ze zdjęciem z marszu i podpisem – Truskolaski (w tęczowych barwach) białostoczanie ci tego nie wybaczą (czerwono-biały napis). Dotyczy on raczej prezydenta Tadeusz Truskolaskiego, zresztą włodarz miasta także złożył pozew w tej sprawie, ale urażony i zagrożony poczuł się również Krzysztof Truskolaski. - Czuję, że w tym wpisie poruszane było moje dobre imię oraz imię mojego ojca – mówi Krzysztof Truskolaski. - Ten wpis rozpoczął fale hejtu i gróźb w moją stronę. Nie pierwsze i nie ostatnie Poseł podaje przykłady udostępniania tego wpisu z dodatkowymi komentarzami w stylu "Każdego psa i tęczowego śmiecia rozliczy ulica". - Panie Łukaszewicz, czy bierze pan odpowiedzialność za te słowa? To pana wpis i grafika, którą jako pierwszy pan udostępnił, rozpoczęła festiwal nienawiści. Chcę przypomnieć, że jest pan radnym sejmiku województwa, czyli osobą publiczną i takie coś nie ma prawa się zdarzyć – mówi Krzysztof Truskolaski. Zawiadomienie, które składa, dotyczy trzech artykułów kodeksu karnego – groźby karalnej, pomówienia i znieważenia funkcjonariusza publicznego. Poseł Truskolaski nie wyklucza kolejnych wniosków do prokuratury, przywołując inne aktywności radnego Łukaszewicza z internetu przed i po Marszu Równości. Przypomnijmy, że Krzysztof Truskolaski wygrał już jeden proces o groźby karalne wobec jego osoby. Chodziło o wpisy jednego z internautów Tomasza T., który dopuścił się wysyłania gróźb do posła, po tym jak ten w październiku 2017 roku poparł rezolucję ws. praworządności w Polsce. Wyrokiem sądu rejonowego w Białymstoku mężczyzna został skazany na 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata i 5 tys. zł grzywny.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
Drogówka 2025.10.15 19:50
Aktualności 2025.10.15 17:00
Aktualności 2025.10.15 14:25
Sport 2025.10.15 14:11
Kultura i Rozrywka 2025.10.15 13:09
Drogówka 2025.10.15 12:20
Nauka 2025.10.15 12:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji