Radni PiS martwią się o poglądy prezydenta. Chcą też zapytać mieszkańców o uchodźców

2017.05.25 18:41
W ostatnią niedzielę (21.05) Tadeusz Truskolaski wziął udział w konwencie Nowoczesnej w Warszawie. Zaintrygowało to radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Radni PiS martwią się o poglądy prezydenta. Chcą też zapytać mieszkańców o uchodźców
Fot: MN
Radni PiS martwią się o poglądy prezydenta i przyjmowanie uchodźców do Białegostoku

Czy prezydent skręca w lewo?

Tadeusz Truskolaski był jednym z gości niedzielnego konwentu Nowoczesnej w Warszawie. Radni PiS chcą wiedzieć, co to oznacza i jeszcze przed odpowiedzią zarzucają prezydentowi oszukiwanie swoich wyborców.

- Jako mieszkańcy Białegostoku oraz radni jesteśmy zaskoczeni obecnością pana prezydenta na kongresie Nowoczesnej – mówi Henryk Dębowski, przewodniczący klubu PiS w radzie miasta. - Pan prezydent był człowiekiem, który prezentował wartości konserwatywne i chrześcijańskie, a bierze udział w kongresie partii, która przede wszystkim ma poglądy liberalno-lewicowe. Śmiem twierdzić, że pan prezydent oszukał swoich wyborców i wszystkich mieszkańców Białegostoku, oszukał także swój komitet, który nie miał wiedzy, czy będzie współkoalicjantem partii Nowoczesna.

Radni Prawa i Sprawiedliwości chcieli dowiedzieć się, czy wizyta prezydenta na konwencie w Warszawie była finansowana ze środków prywatnych czy publicznych oraz czy podziela on poglądy tam zaprezentowane. A Nowoczesna w swoim programie ma choćby rozdział Kościoła od państwa, brak finansowania lekcji religii z podatków, możliwość zawierania związków partnerskich oraz liberalizację prawa do aborcji i antykoncepcji.

Jak się okazuje prezydent za przejazd i swój pobyt na konwencji zapłacił z prywatnych pieniędzy, a pojechał tam, ponieważ został zaproszony, co w sumie nie może dziwić, bo w ostatnim czasie wszedł w oficjalny sojusz z Nowoczesną, mianując na swojego zastępcę członka tej partii – Przemysława Tuchlińskiego. Nie zamierza on także odpowiadać na pytania radnych odnośnie poglądów, bo nie ma to związku z jego funkcją.

- Te kwestie nie dotyczą zarządzania miastem, więc nie rozumiem zainteresowania radnych tym, co robię w wolnym czasie – ucina krótko prezydent Truskolaski.

Nie ich decyzja, ale niech się wypowiedzą

Radni Prawa i Sprawiedliwości podnieśli jeszcze jedną kwestię. Prezydent w niedzielę powiedział bowiem, że w grudniu próbował dowiedzieć się w Urzędzie ds. Cudzoziemców, czy jest możliwość, żeby Białystok przyjął jedną rodzinę uchodźców z Aleppo, ale do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi.

- Pytamy czy prezydent przed tą deklaracją zasięgnął opinii białostoczan, mieszkańców, suwerena, skoro tak często powołuje się na nich. Zgodnie z lansowanym przez niego hasłem "Nic o nas bez nas", apelujemy żeby wstrzymał się z deklaracjami, które mogą stać w sprzeczności ze zdaniem mieszkańców na ten temat - mówił radny Jacek Chańko (PiS).

Radni PiS uważają, że powinno w tej sprawie zostać przeprowadzone referendum lub konsultacje społeczne. Prezydent nie zadeklarował jednak, że uchodźców przyjmie, tylko zapytał czy jest taka możliwość. Jak zresztą sam przyznaje decyzja nie należy do niego.

- Samorząd nie może wbrew rządowi podejmować działań wobec uchodźców – mówi Tadeusz Truskolaski.

Wydaje się więc, że radni wyszli nieco przed szereg nawołując, do tego, żeby prezydent zapytał mieszkańców o zgodę, bo tak naprawdę ostateczna decyzja będzie należeć do władz centralnych. Mimo to radni zamierzają złożyć projekt stanowiska w tej sprawie na najbliższej sesji.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
1390 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39