POLECAMY
Sprawa Daniela, który zginął zimą 2004 roku przed białostockim klubem Herkulesy wraca do sądu - taką decyzję wydał wczoraj białostocki Sąd Apelacyjny.
Wcześniej oskarżeni w tej sprawie - Adam W. i Krzysztof K. skazani zostali na kary 5 i 7 lat pozbawienia wolności za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Z takim wyrokiem nie zgadzają się rodzice Daniela, którzy uważają, że kary są zbyt niskie. Chcą by sprawcy odpowiadali za zabójstwo. Jak ustalono w toku śledztwa, Krzysztof K. uderzył Daniela, gdyż ten nie chciał mu udzielić informacji, gdzie jest ich wspólny znajomy. Doszło do szarpaniny, do której po chwili przyłączył się szwagier Krzysztofa - Adam W. Najprawdopodobniej to właśnie on zadał śmiertelny cios Danielowi. Takie są ustalenia sądu pierwszej instancji, jednak zdaniem Sądu Apelacyjnego nie miało to odzwierciedlenia w orzeczonych karach. Obaj oskarżeni skazani zostali za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Tymczasem jak ustalono śmierć Daniela spowodował tylko jeden z nich, dlatego też Sąd Apelacyjny nie zgadza się z wyrokiem Sądu Okręgowego. Teraz proces rozpocznie się od początku.
Aktualności 2025.11.14 18:00
Kultura i Rozrywka 2025.11.14 16:10
Aktualności 2025.11.14 15:50
Praca 2025.11.14 15:10
Sport 2025.11.14 14:25
Aktualności 2025.11.14 13:34
Kulinaria 2025.11.14 13:20
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji