Wycinka Puszczy Białowieskiej. Ekolodzy protestują

2016.02.19 14:11
To ludzka pycha i błędne przekonanie, że Puszcza bez człowieka sobie nie poradzi - tak decyzję o zgodzie na prowadzenie wycinek na terenie pierwotnego lasu komentują działacze Greenpeace. Dokument wydała białostocka RDOŚ.
Wycinka Puszczy Białowieskiej. Ekolodzy protestują
Fot: Anna Dycha
Puszcza Białowieska

Wycinki miałyby być prowadzone na podstawie Aneksu do tzw. Planu Urządzenia Lasu. Lada dzień ma trafić on do Ministerstwa Środowiska. Szef resortu Jan Szyszko od dawna zapowiadał wyrąb ostatniego nizinnego lasu naturalnego Europy.

Przygotowane dokumenty zakładają, że z Puszczy będzie wywożone wielokrotnie więcej drzew niż zakładał kompromis uwzględniający konieczność ochrony tego wyjątkowego lasu na równi z potrzebami lokalnej ludności. Wycinka ma być zwiększona do niemal 200 tysięcy metrów sześciennych.

Cała Puszcza do ochrony

O to, by nie dopuszczać do dodatkowych cięć na terenie Puszczy, wielokrotnie apelowali przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk, Państwowej Rady Ochrony Przyrody, Greenpeace, a także naukowcy z ośrodków naukowych w kraju i za granicą.

Minister Środowiska hołduje jednak przekonaniu, że Puszcza Białowieska to las gospodarczy, który można przeliczać na metry sześcienne drewna. Tymczasem jeśli chcemy skutecznie ochraniać las będący największym skarbem polskiego dziedzictwa przyrodniczego, musimy chronić go w całości, zachowując naturalne procesy przyrodnicze. Puszcza doskonale poradzi sobie bez interwencji człowieka.

- Za planami wielokrotnego zwiększenia wycinki w Puszczy stoi ludzka pycha i błędne przekonanie, że Puszcza bez człowieka sobie nie poradzi. Pokazuje to też, że obowiązujące systemy ochrony Puszczy są niewystarczające. Cały obszar Puszczy Białowieskiej powinien zostać objęty specjalnym statusem ochronnym i wyłączony spod rygorów ustawy o lasach, które dotyczą lasów gospodarczych - podnosi Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

Minister walczy z kornikiem

Zdaniem Ministerstwa Środowiska wycinka drzew jest konieczna ze względu na... korniki, zgniliznę i zagrożenie pożarowe. Miałyby one jakoby zagrażać wpisanej na listę UNESCO białowieskiej puszczy.

- Do Ministerstwa Środowiska nie wpłynęły żadne nowe dokumenty w sprawie aneksu do planu urządzania lasu dla Puszczy Białowieskiej - informuje resort środowiska.

Zdaniem Greenpeace Polska będą na biurku Jana Szyszki lada dzień. Zgodę na aneks wydała już Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Puszcza Białowieska jest jedynym polskim obiektem przyrodniczym na liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Znalazła się na niej już w 1979 roku.

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1312 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39