POLECAMY
Strażacy walczyli z ogniem kilka godzin, po czym nadzorowali obiekt aż do rana. W sumie 79 ratowników gasiło moniecką dojrzewalnię serów.
W piątek (6.04) popołudniu wybuchł pożar w dojrzewalni serów w Mońkach. Ogień był ogromny i szybko się rozprzestrzeniał. Zobacz też relację z akcji:Duży pożar w zakładzie produkującym sery. Akcja zakończyła się dopiero w sobotę (7.04) o godz. 6.00. Część ratowników była na miejscu przez całą noc, ponieważ tliła się papa i istniało ryzyko powstawania kolejnych ognisk. Strażacy potwierdzili, że przyczyną zdarzenia był wybuch pieca. Natomiast sam pożar został ugaszony późnym wieczorem. Spłonęła spora część budynku, w tym wędzarnia, linia technologiczna i magazyn. Strażakom udało się uratować część administracyjną. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ogólnie w akcji uczestniczyło 25 zastępów. Na miejscu byli ratownicy z Moniek i okolicznych miejscowości. Pomagali również strażacy z Białegostoku. Łącznie 79 osób.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Sport 17:45
Sport 17:41
Drogówka 17:40
Sport 17:39
Sport 17:04
Aktualności 15:00
Praca 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji