Motoryzacja

Jeszcze przed ostatnią rundą Mistrzostw Europy w rajdach Baja Piotr Serbista, zawodnik PSM OFFROAD Białystok, zapewnił sobie tytuł mistrzowski.

W węgierskim mieście Papa odbyła się kolejna runda Mistrzostw Europy w rajdach Baja. Startujący na quadzie Suzuki LTR 450 Piotr zajmował trzecie miejsce w swojej klasie Q1. Aby liczyć się w walce o tytuł Mistrza Europy, musiał zdobyć komplet punktów.

- Na miejsce zajechaliśmy w czwartek wieczorem - powiedział Serbista. - Przed zmrokiem udało się nam rozłożyć serwis i przygotować się do pierwszego dnia zawodów.

W piątek z samego rana zawodnik PSM OFFROAD Białystok przeszedł odbiory techniczne quada i rozpoczęto układanie strategii na ten rajd. Wieczorem odbyła się prezentacja startujących zawodników na rynku w Papa. Drugi i trzeci dzień rajdu to prawdziwe ściganie na czterech odcinkach specjalnych o łącznej długości 360 km. Trasa bardzo trudna technicznie, przeważnie twarda i z ogromną ilością kurzu, uniemożliwiała wyprzedzanie konkurentów.

- Na mecie odcinków stawiałem się z niemal wycieńczonym organizmem, uzyskując najlepsze czasy w swojej klasie - mówił Piotr Serbista.

Dwa zwycięstwa i zdobycie kompletu 40 pkt. przy nieukończeniu rajdu przez głównego konkurenta z Włoch - TORO Simone - pozwoliło uzyskać przewagę 34 pkt. w klasyfikacji generalnej Q1 i przed ostatnią rundą w Portugalii Piotr Serbista z PSM OFFROAD Białystok zapewnił sobie tytuł Mistrza Europy Q1 (klasa quad o pojemności do 450 cm3).

Podium w klasie Q1
1. Piotr Serbista POL - 89 pkt.
2. Toro Simone ITA - 55 pkt.
3. Fossa Giammarco ITA - 52 pkt.

Łukasz Kurowski z Offroad Białystok został mistrzem Europy w enduro

Trudna sytuacja białostoczan. Awans do półfinału Pucharu Europy mocno się oddalił

Lekkoatleci Podlasia Białystok powołani do reprezentacji Polski

Podlascy przedsiębiorcy tracą miliardy. Konfederacja ma apel

Napięta sytuacja na granicy. Migranci atakowali patrole Straży Granicznej

Złodzieje tylko na to czyhają. Policja radzi, jak ich przechytrzyć