Wiadomości

Niektórzy uważają, że szczeniaczek jest idealnym prezentem pod choinkę. Często po kilku miesiącach owy "prezent" trafia na ulicę.

Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku nie próżnuje. Aby móc zrealizować mnóstwo swoich zadań, potrzebuje jednak wolontariuszy.

W październiku było organizowanych wiele wydarzeń ze schroniskowymi psami. Czworonogi miały spacery, paradę a nawet biegi. Wolontariusze postanowili zorganizować im oraz mieszkańcom Białegostoku kolejną atrakcję.

Białostockie schronisko robi co może, by wypromować adopcję białostockich czworonogów. Organizuje więc kolejne wydarzenia. Prowadzi też nabór wolontariuszy.

Psia seniorka Sara ma już 15 lat, a w schronisku przebywa od 7. Jej urodziny są okazją do akcji na rzecz starszych psów.

Mieszkańcy już po raz kolejny mają okazję wyjść na spacer ze schroniskowym psem. Akcja zawsze cieszy się dużym powodzeniem.

PSAcery, czyli wyprowadzanie psów z białostockiego schroniska cieszy się bardzo dużą popularnością. Ludzie chętnie odwiedzają zwierzęta i dają im namiastkę pieszczot, jakie dostałyby w normalnym domu.

Futboliści zapozują do zdjęć ze schroniskowymi psami. W ten sposób będą zachęcać innych do adopcji czworonogów.

Każdy z nich różni się wyglądem i charakterem, co czyni je niepowtarzalnymi. W swojej przeszłości doświadczyły tragicznych wydarzeń, jednak ich serca w dalszym ciągu biją dla człowieka. Niektóre czekają na swój nowy dom kilka miesięcy, inne- wiele lat. Oto psiaki z białostockiego schroniska, które czekają, aby zostać czyimś przyjacielem na całe życie.

Podczas wakacji co roku prowadzona jest akcja Reks za 1 zł, w ramach której można za tę niewielką kwotę zaadoptować psiaka.

"Pomóżmy zwierzętom przetrwać zimę" - rozpoczyna się czwarta edycja akcji, w której internauci wybiorą schroniska najbardziej potrzebujące pomocy. W jej ramach wsparcie finansowe może trafić m.in. do schroniska w Białymstoku.

Uczucia można okazywać nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Niewątpliwie wiele radości psu sprawi, jeśli jakaś dobra dusza zainteresuje się nim i spędzi kilka chwil na spacerze. Być może ktoś pokocha zwierzaka i będzie chciał go adoptować.

Podczas poniedziałkowej (24.05) sesji Rady Miasta Białystok, radni jednogłośnie poparli zmianę nazwy schroniska.

Schronisko dla zwierząt ma już swoje lata. Niektóre boksy dla psów wymagają remontów. Dlatego ruszyła zbiórka.

Owczarek niemiecki, pudel duży, rottweiler, bokser, labrador - figury m.in. tych rasowych psów stanęły w białostockim schronisku dla zwierząt. Na honorowym miejscu, na postumencie znalazł się kundel Reks. To właśnie jego imię nosi otwarta dziś ścieżka edukacyjna. Jest to pierwsza tego typu inicjatywa w kraju.

W każdą ostatnią środę miesiąca będzie można spotkać się z wolontariuszami białostockiego schroniska dla zwierząt i przy kawie lub ciastku porozmawiać m.in. o adopcji psów.

O tym, że schroniskowe psiaki wymagają nie tylko miłości, ale i nakładów finansowych nie trzeba powtarzać. Można im pomóc podczas sobotniej imprezy.

Dzieci oraz młodzież mogą startować w konkursie organizowanym przez białostockie schronisko dla zwierząt. Swoje prace mogą przesyłać do wtorku.

Hasło kolejnej już edycji PSAcerowania brzmi "Węszymy wiosnę". Być może tym razem spacery z czworonogami ze schroniska zaowocują dużą liczbą adopcji.

Kilkaset psów, w tym starych i schorowanych, znalazło nowe domy, wiele wróciło do swoich właścicieli, kilkaset objęto programem socjalizacji - obecnie liczba czworonogów w białostockim schronisku jest najniższa w historii. To duży sukces.

W całej Polsce, również w Białymstoku, trzeba liczyć się z tym, że placówki oświatowe, kulturalne oraz sportowe są zamknięte. Do tego grona cały czas dołączają kolejne obiekty. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zaznaczył, że najbliższe dwa tygodnie to czas swoistej kwarantanny.

Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku organizuje kolejny "PSAcer Kameralny". Jak zawsze, wszyscy chętni muszą się wcześniej zapisać.

W ubiegłym roku przez białostockie schronisko przewinęło się ponad tysiąc czworonogów. Niestety nie wszystkim udało się znaleźć nowy dom.

Do schroniska trafiają psy w różnej kondycji i różnym stanem zdrowia. Niektóre wymagają specjalistycznego i kosztownego leczenia. Tak jest w przypadku czworonożnej Misi.

Wiele schroniskowych psiaków choruje. W związku z tym potrzebują drogiej, specjalistycznej karmy.