Uchodźców widzę, czyli o szóstym zmyśle radnego Wasilewskiego

2017.07.03 13:24
Według radnego Dariusza Wasilewskiego, prezydent Truskolaski jednym podpisem naraził bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta i zaprosił do Białegostoku uchodźców.
Uchodźców widzę, czyli o szóstym zmyśle radnego Wasilewskiego
Fot: MN
Radny Dariusz Wasilewski

"Prezydent Białegostoku, podpisując deklarację w sprawie przyjęcia uchodźców, naraża bezpieczeństwo mieszkańców Białegostoku i wpisuje się w samobójczy, bezmyślny nurt niszczenia Europy" – pisze radny Dariusz Wasilewski w oświadczeniu wystosowanym w reakcji na informację, że władze Białegostoku podpisały deklarację prezydentów o współdziałaniu miast Unii Metropolii Polskich w dziedzinie migracji. O przyjęciu tego dokumentu pisaliśmy niedawno: Metropolie jednym głosem ws. cudzoziemców. Białystok razem z nimi.

Front niszczenia bezpieczeństwa

Dokument ten nawet słowem o przyjmowaniu uchodźców nie wspomina, mówi natomiast o tym, żeby zadbać o integrację cudzoziemców, którzy w naszym kraju się znajdują.

"Polskie duże miasta od wielu lat są otwarte na procesy migracyjne i różnorodność mieszkańców. Przyjazna obsługa w urzędach, znalezienie mieszkania, możliwości zatrudnienia, dostęp do edukacji i służby zdrowia, nauka języka i kultury polskiej – to podstawy integracji ludzi o różnym pochodzeniu" - można przeczytać w deklaracji.

Radnemu Wasilewskiego nie przeszkadza to jednak w podnoszeniu larum. W dalszej części oświadczenia pisze on bowiem:
"Decyzja o przyjęciu migracji muzułmańskiej i otwarciu się na multikulturowość wymaga co najmniej opinii samych mieszkańców, która najpełniej uzyskana by była poprzez referendum. Niestety, prezydent postanowił w szale zatracenia politycznego porzucić zdrowy rozsądek i stanąć na czele frontu niszczenia bezpieczeństwa swego miasta, swego kraju."

Tu znowu jest pewien dysonans między tym, co widnieje w dokumencie podpisanym przez prezydenta Truskolaskiego, a tym, czego w związku z jego podpisaniem obawia się radny.

Przedstawiciele Unii Metropolii Polskich podkreślają, że chcą wspólnie z innymi podmiotami wypracować politykę migracyjną, która będzie spełniała normy bezpieczeństwa:
"Deklarujemy otwartość i wolę partnerskiej współpracy z administracją rządową, organizacjami pozarządowymi i związkami religijnymi w zakresie tworzenia i wdrażania polskiej polityki migracyjnej, opartej na zarządzaniu bezpiecznymi migracjami" - widnieje w treści dokumentu.

Fałszywy alarm

Pomijając fakt, że prezydent, nawet z największym poparciem rady miasta i społeczeństwa, sam o przyjęciu jakiejkolwiek ilości uchodźców zdecydować nie może, to warto przypomnieć, że poza ludźmi, którzy migrują do Europy z Bliskiego Wschodu, są też inni cudzoziemcy, którzy do Polski przyjeżdżają lub nawet tu mieszkają.

- Do Polski przyjeżdżają migranci, głównie ze wschodniej Europy, także na podstawie Karty Polaka. Szacuje się, że obecnie jest ich w Polsce ok. 1 mln. Deklaracja podpisana w Gdańsku wyraża wolę współpracy z organizacjami pozarządowymi, związkami religijnymi i - przede wszystkim - z administracją rządową w zakresie tworzenia i wdrażania polityki migracyjnej. Nie porusza kwestii uchodźców, bo to leży w gestii rządu a nie samorządu – tłumaczy Anna Kowalska z urzędu miejskiego.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1512 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39