Ciekawostki

Chłopiec przyniósł do szkoły granat ręczny gdyż myślał, że za to dostanie dobrą ocenę. Teraz siemiatyccy policjanci wyjaśniają jak nastolatek wszedł w posiadanie granatu.

W czwartek (19.11) około godziny 9.30 oficer dyżurny Policji w Siemiatyczach otrzymał zgłoszenie od dyrektora jednego z miejscowych gimnazjów, że uczeń przyniósł do szkoły granat.

- Na miejscu policjanci z saperami ustalili, że jest to skorupa granatu ręcznego typu F1 z wetkniętą w miejsce zapalnika łuską od amunicji - mówi Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji. W rozmowie z funkcjonariuszami 13-latek powiedział, że granat i łuskę znalazł kilka miesięcy temu w lesie na pobliskim osiedlu. Znalezisko przyniósł dzisiaj na lekcję historii licząc na dobrą ocenę.

Źródło: podlaska.policja.gov.pl

Niewybuch w Grajewie. Saperzy zabezpieczyli granat moździerzowy znaleziony na posesji

Ranking Perspektywy 2025. Te szkoły średnie są najlepsze w naszym mieście

Ruszyła rekrutacja do szkół ponadpodstawowych. Ile miejsc czeka na kandydatów?

Puchar Polski. Jaga gra dalej, I-ligowiec pokonany

Donald Tusk w Białymstoku. Zapowiedział otwarcie granic

Granica znów się otworzy. Podlascy przedsiębiorcy czekają na powrót klientów