Sport

W dniach 26-28.04 ekipa Polskiego Stowarzyszenia Shindokai Karate i Białostockiego Klubu Muaythai wzięła udział w Międzynarodowych Mistrzostwach K1 BALTIC CUP.

Pierwszy raz na ringu pojawili się następujący reprezentanci WHITE BEARS TEAM BIAŁYSTOK:

Marek Dobosz w wadze do 71 kg w ćwierćfinale zmierzył się z zawodnikiem z Polski z klubu Tsunami Debrzno. Pierwsza runda był wygrana dla Dobosza. Niestety kontuzja w drugiej rundzie (wyskoczył bark) uniemożliwiła kontynuowanie walki.

Artur Kozłowski w wadze do 76 kg wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie w półfinale z zawodnikiem z Łotwy, lecz w walce o I miejsce musiał uznać wyższość rywala z Wielkiej Brytanii. Ostatecznie zajął II miejsce. Paweł Sawicki w wadze 81 kg w półfinale przegrał z zawodnikiem z Łotwy na punkty, jednak zrehabilitował się w walce o III miejsce i wygrał ją z reprezentantem gospodarzy.

Najbardziej utytułowany zawodnik - Cezary Zugaj w wadze 63,5 kg w półfinale stoczył 4-rundową walkę z zawodnikiem z Litwy (walka zakończyła się rundą dodatkową tzw. EKSTRA ROUND). Mimo że Zugaj był szybszy, mocniej i skuteczniej uderzał, to przegrał na punkty (w tej formule liczy się liczba uderzeń i nie muszą mieć one efektu). Cezary Zugaj walkę o III miejsce wygrał walkowerem, ponieważ Łotysz nie wyszedł do ringu.

Ostatnim reprezentantem Białegostoku, tym razem z Klubu Husarz Białystok, był Bartosz Botwina, który w wadze 67 kg po dwóch efektownych nokautach zajął I miejsce.

Kawa z białostockiej franczyzy coraz popularniejsza. Otworzył się kolejny lokal

Białostocka sieć kawiarni nie zwalnia tempa. Otwiera dwudziesty lokal

Białostocka sieć franczyzowa idzie jak burza. Powstała kolejna kawiarnia

Nocny pożar w Korycinach. Ogień strawił cały budynek

Jest komunikat Jagiellonii ws. meczu z Górnikiem Zabrze

23. kawiarnia białostockiej franczyzy. Marka idzie jak burza