Aktualności

Strażacy w powiecie sokólskim walczyli z ogniem przez dwie godziny. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale budynek spłonął doszczętnie.

W piątek (18.03) przed północą żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) wykonujący zadania na granicy polsko-białoruskiej zauważyli pożar budynku w miejscowości Ozierany Wielkie (powiat sokólski). Jak się potem okazało był to domek letniskowy.

- Żołnierze powiadomili odpowiednie służby i po błyskawicznej zmianie organizacji służby na granicy udali się w rejon pożaru, aby ratować życie pogorzelców. Na miejsce został skierowany pododdział sił szybkiego reagowania z pobliskiej bazy wojskowej. Żołnierze zabezpieczyli miejsce, ewakuowali osobę z sąsiedniej, zagrożonej posesji, usunęli ze strefy zagrożenia pojazd właściciela posesji na której wybuchł pożar - relacjonuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT.

Wkrótce na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy, którzy przystąpili do gaszenia pożaru. Działania gaśnicze prowadziły również zastępy z OSP Krynki, OSP Szudziałowo, OSP Zubrzyca Wielka oraz JRG Sokółka.

- Działania strażaków trwały do godziny 1.50. Niestety, budynek spłonął doszczętnie. Na szczęście nie było osób poszkodowanych - informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.

Zapalił się samochód hybrydowy. W akcji 9 strażaków

Ogień buchał z okna. Pożar mieszkania w Białymstoku

Jeden dzień, trzy pożary. Strażacy walczyli z żywiołem

Siemieniec o zakończeniu współpracy z Rafałem Grzybem: To była moja decyzja

Magiczny świat zwierząt. Wkrótce rusza plenerowa wystawa świetlna w Wasilkowie

Kryzys REA BAS-u trwa. Wygrało za to Necko