Sokólscy policjanci zatrzymali kierowcę ciężarówki. Mężczyzna znacznie przekroczył dozwoloną prędkość i stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym.

Sokólscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich wpadł do rowu, a drugi jechał "wężykiem".

11-letni mieszkaniec gminy Bielsk Podlaski postanowił udać się na przejażdżkę znalezionym przez przypadek w lesie samochodem. Na widok policjantów młody kierowca przestraszył się konsekwencji i zaczął uciekać. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w piątkowy poranek w gminie Ciechanowiec.

28-letni mieszkaniec Białegostoku został stracił prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o 54 km/h. Mężczyzna tłumaczył się, że jechał odebrać dziecko z przedszkola.

Piratujący motocyklista nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. 58-latek wjechał w polną drogę i tam przewrócił się, a dalej szedł pieszo. Mężczyzna był trzeźwy, ale nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.

Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 19.

Miniony upalny weekend skłaniał do spędzeniu wolnego czasu przy alkoholu. "Wczorajszych" kierowców w całym województwie wyłapuje policyjna drogówka.

Do dwóch poważnych wypadków doszło w piątek (18.08) koło południa na podlaskich drogach.

Wg nowych zasad przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h oznacza utratę prawa jazdy. Dwóch takich kierowców zatrzymała wysokomazowiecka drogówka.

Traktorzyście zabrakło paliwa. Zdezorientowanemu seniorowi pomogli policjanci z Bydgoszczy, którzy akurat pełnili służbę w województwie podlaskim.

Kierująca mercedesem 21-latka jechała o 57 km/h za szybko.

Do poważnie wyglądającej kolizji doszło w środowy poranek w Białymstoku.

Na drodze wojewódzkiej doszło do tragicznego wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na miejscu są funkcjonariusze policji.

Motocyklista i jego pasażerka zostali zabrani do szpitala po tym, jak motocykl, którym podróżowali wywrócił się.

Do wypadku doszło minionej nocy podczas pościgu prowadzonego przez Straż Graniczną.

Doszło do śmiertelnego wypadku drogowego.

Pijany 55-latek jechał ciągnikiem rolniczym, pomimo że dwa dni wcześniej stracił prawo jazdy za to samo przestępstwo.

Kobieta straciła prawo jazdy po tym, jak przekroczyła dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość o 52 km/h.

Dwie kobiety zostały poszkodowane w wypadku, do jakiego doszło w Wasilkowie.