Drużyna Lowlanders Białystok zaczęła sezon z przytupem [ZDJĘCIA]

Fot: Maciej Safaryn

więcej zdjęć

Wystartował nowy sezon Polskiej Futbol Ligi. Mistrzowskiego tytułu bronią Ludzie z Nizin, którzy w ubiegłorocznym finale okazali się lepsi od Kraków Kings (zwycięstwo 21:20).

- To chyba był najtrudniejszy okres przygotowawczy w mojej karierze, szczególnie, jeśli chodzi o pozyskanie zawodników zagranicznych. Rok temu udało się nam podpisać zawodników z USA już w listopadzie, dla porównania teraz zawodnicy złożyli podpisy dopiero w styczniu. Cieszy powrót starych twarzy, które robiły różnicę na boisku, ale jeszcze bardziej cieszy to, że zostały takie nazwiska jak Samczuk, Wesołowski, Mąkowski, Królewski, czyli białostoccy weterani, dzięki którym nie raz mogliśmy cieszyć się ze zwycięstw. Jesteśmy cały czas w fazie zmiany pokoleń i staramy się robić to jak najmądrzej. Czy uda nam się obronić tytuł, tego nie wiem. Wiem natomiast, że mamy przed sobą kilka mniejszych celów do zrealizowania i jeśli je dowieziemy, to będę spokojny o końcowy wynik. Mogę na koniec zdradzić, że znów zagościmy na głównym obiekcie stadionu miejskiego, także białostoccy kibice będą mieli szansę zobaczyć po raz kolejny najlepsze sportowe widowisko w mieście - mówił przed startem sezonu Piotr Morko, prezes Lowlanders.

Na inaugurację nowych rozgrywek białostocka drużyna zmierzyła się na swoim terenie z Olsztyn Lakers. Sobotni (1.04) mecz z zespołem, który w poprzedniej batalii wygrał II-ligowe zmagania, nie był dla gospodarzy wielkim wyzwaniem. Ludzie z Nizin już do przerwy prowadzili z beniaminkiem 28:0, a ostatecznie Lowlanders zwyciężyli pojedynek 34:0. Tytuł "Polskiego MVP" otrzymał Eryk Mąkowski.

W następnej serii zmagań rywalem podlaskiej ekipy będzie drużyna Tychy Falcons. Spotkanie z Sokołami rozegrane zostanie 15 kwietnia w Białymstoku.

Lowlanders Białystok - Olsztyn Lakers 34:0 (14:0, 14:0, 0:0, 6:0)