POLECAMY
Zespół oJ taM z Częstochowy zdobył Grand Prix Festiwalu Piosenki Żeglarskiej Kopyść. To była już XXVII odsłona jednej z najstarszych tego rodzaju imprez w kraju.
Drugie miejsce zajęła grupa Happy Crew, a trzecie - Biały Patyk. Nagrodę Publiczności zdobył Zespół Dnia Następnego. Od konkursowych piątkowych przesłuchań festiwal się rozpoczął. Wystąpiło w nich siedmiu wykonawców m.in. z Warszawy, Bytomia, Kędzierzyna Koźla i Białegostoku. Impreza tradycyjnie odbyła się w kinie Forum. Kopyść to tradycja Publiczność nie zawiodła. W rytmie szant i piosenek żeglarskich bawiły się całe rodziny - nie od dziś wiadomo, że Kopyść łączy pokolenia. Na korytarzach też było gwarno - festiwal jest również miejscem spotkań żeglarzy, którzy szykują się do sezonu. - Kopyść to tradycja - mówiła Elżbieta Mińko, dyrektor festiwalu. - Nasza impreza jest starsza od Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Żeglarskiej Shanties w Krakowie, która w tym roku świętowała jubileusz trzydziestolecia. Nam trzydziestka stuknęła dwa lata temu. Festiwal miał przerwę, stąd w tym roku jego 27. edycja. Impreza jest ceniona przez wykonawców z całej Polski - uważają, że w Białymstoku po prostu trzeba być. To nie tylko jeden z najstarszych festiwali piosenki żeglarskiej w kraju, ale też impreza z sympatyczną atmosferą i ciepłą publicznością. Festiwal międzynarodowy Podczas imprezy można było usłyszeć krajową czołówkę wykonującą szanty i piosenkę żeglarską, m.in. grupy Mechanicy Shanty, The Bumpers, Banana Boat czy Ryczące Dwudziestki. Jednak największą gwiazdą festiwalu był zespół Ardbeg Folk, który przyjechał ze Szkocji - w sobotę wystąpił nawet w tradycyjnych kiltach. Była to pierwsza zagraniczna grupa w historii Kopyści. W swoim repertuarze ma dużo tradycyjnej muzyki folkowej - zarówno szkockiej, jak i irlandzkiej - oraz własne kompozycje. Koncertują na całym świecie - Wielka Brytania, Niemcy, Holandia, a nawet Korea Południowa. - Chic Henderson, lider zespołu, uwielbia podróżować i chętnie przyjął naszą propozycję - przyznała Paulina Nowicka z komitetu organizacyjnego festiwalu. - Razem z kolegami z zespołu Ianem i Drew szerzą muzykę wyspiarską w innych krajach. Wizyta w Białymstoku to dla nich też kolejna podróż, kolejna przygoda. Henderson przez ponad 30 lat grał w różnych grupach muzycznych i to on skłonił przyjaciół do połączenia sił i wykonywania tradycyjnej szkockiej muzyki. Tak - około 10 lat temu - powstał Ardbeg Folk. Nazwa zespołu oznacza "przylądek" w języku Celtów, ale kojarzona jest również ze szkockim trunkiem - whisky. Kopyść zorganizował Akademicki Yacht Club w Białymstoku we współpracy z Białostockim Ośrodkiem Kultury. Objęliśmy festiwal patronatem medialnym. Obejrzyj fotoreportaż.
andy
24@bialystokonline.pl
Aktualności 17:30
Zdrowie 15:08
Aktualności 15:00
Aktualności 13:00
Kultura i Rozrywka 12:10
Biznes 12:00
Aktualności 10:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji