Mam inne zdanie. Pietrasze, jakich nie znasz! [FELIETON]

2014.06.23 00:00
Z jednej strony wielkie dążenie do czystości i ochrony środowiska - z drugiej zaś - wielkie śmieciowisko i miejsce rajdów przez las, który przecież powinien być szczególnie chroniony. Takie są dziś Pietrasze.
Mam inne zdanie. Pietrasze, jakich nie znasz! [FELIETON]
Fot: freedigitalphotos.net/imagerymajestic

XXI wiek. Świat betonu i asfaltu, w którym oznaki zieleni uznawane są za dobro wymierające i podlegające szczególnej ochronie. Świat, w którym z centrum miasta znikają parki i trawniki, a ich miejsce zajmują płyty chodnikowe. Ostatnie przyczółki zieleni, niczym rezerwaty, bronią się przed miejskim architektem.



Pietrasze to osiedle dziś już de facto nieistniejące. Jak wiele innych, zostało wchłonięte przez Wygodę. Pietrasze to jednak nie tylko kilka ulic, zabudowanych domkami. To przede wszystkim zielone płuco Białegostoku - a przynajmniej to co z niego zostało.

Kiedyś las na Pietraszach był miejscem spacerów, obcowania z przyrodą, miejscem relaksu i odpoczynku od cywilizacji, która była przecież tuż za rogiem - kilka minut stąd. Dzisiaj las na Pietraszach to pobojowisko, poryte oponami quadów, do którego strach wejść. To drzewa z połamanymi gałęziami, ziemia posiniaczona i błagająca o litość.

Dziwne, że wielkie hasła w ramach programów ekologicznych nie dotyczą naturalnych źródeł. Segregujemy śmieci, odbywamy marsze, montujemy odnawialne źródła energii, dbamy o środowisko - a prawie w centrum miasta niszczymy jedne z ostatnich miejsc zielonych.

Pietrasze, jakich nie znasz, to właśnie ten paradoks. Z jednej strony wielkie dążenie do czystości i ochrony środowiska - z drugiej zaś - wielkie śmieciowisko i miejsce rajdów przez las, który przecież powinien być szczególnie chroniony.

Pietrasze odpuściły sobie walkę o tożsamość lokalną. Teraz jest to Wygoda. Ale nazwa dzielnicy nie robi specjalnej różnicy w globalizującym się świecie. Dziś wszyscy jesteśmy obywatelami świata - jesteśmy Europejczykami - kogo obchodzi nazwa osiedla, czy nawet miasta.

Ale Pietrasze odpuściły też sobie walkę o szacunek dla wspólnej własności, dla wspólnego dobra. Wszyscy sobie odpuściliśmy. A las niszczeje. Jedynie miłośnicy adrenaliny, gnający pomiędzy drzewami, bardzo chwalą sobie to miejsce. Wrażenia z rajdów - niezapomniane.


Piotr Czubaty
24@bialystokonline.pl

1031 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39