Mogą komuś uratować życie. Defibrylatory już na białostockich ulicach

Fot: Marcin Jakowiak/UM Białystok

Jednym z projektów miejskich wybranych przez mieszkańców w Budżecie Obywatelskim 2017 było postawienie w Białymstoku defibrylatorów AED. Jest to specjalna odmiana tego urządzenia, która została stworzona z myślą o osobach z minimalnym przeszkoleniem. Same analizują EKG poszkodowanego i wykrywają, kiedy defibrylacja jest wskazana. Te, które zostały zamontowane w Białymstoku są przystosowane dla dorosłych i dla dzieci. Gabloty, w których zostały zamontowane, są wyposażone w moduł GSM informujący Straż Miejską i Biuro Zarządzania Kryzysowego o każdorazowym otwarciu.

– Dzięki defibrylatorom białostoczanie zyskają większe poczucie bezpieczeństwa. Łatwiej będzie można im pomóc na przykład w sytuacji nagłego zatrzymania układu krążenia –  ocenia prezydent Tadeusz Truskolaski. – Pomoc przedmedyczna na pewno będzie bardziej skuteczna.

W 13 miejscach defibrylatory już zostały zamontowane, w gablotach na zewnątrz obiektów: w budynkach Urzędu Miejskiego przy ul. Słonimskiej, J. K. Branickiego, Składowej, Legionowej, dr. I. Białówny, gen. J. Bema, na budynku Straży Miejskiej przy ul. Suraskiej, w Parku Planty, na białostockich pływalniach, na lodowisku i w Muzeum Wojska. 14 będzie zlokalizowany przy Centrum Aktywności Społecznej na ul. Św. Rocha.

W grudniu odbyło się szkolenie 28 pracowników Urzędu Miejskiego i jednostek podległych dotyczące obsługi defibrylatorów. Koszt projektu to ok. 138 tys.