Okradł puszkę WOŚP-u, bo chciał pograć na automatach

Fot: Archiwum

Sprawa dotyczy wydarzeń z października 2013 roku. W jednym z dyskontów przy ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego 24-letni Wojciech Ś. ukradł artykuły spożywcze oraz chemię. Na jednym razie się nie skończyło. Złodziej ponownie zawitał do sklepu, tym razem zabrał ze sobą kilkanaście opakowań ryby i odżywki do włosów. Łącznie sklep oszacował straty na blisko 450 zł. W sprawie tej toczyło się śledztwo, a Wojciech Ś. w tym czasie zgłosił się jako wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas styczniowej kwesty na ulicach Białegostoku mężczyzna rozerwał skarbonkę, do której zbierał pieniądze. Oskarżony zabrał gotówkę w wysokości 630 zł.

Wojciech Ś. przyznał się śledczym do stawianych mu zarzutów. Mężczyzna zeznał, że skradzioną żywność zjadł. Pieniądze z kolei wydał, grając na automatach oraz spłacając zaległe długi. Oskarżony zgodził się na wyrok bez przeprowadzania rozprawy. Ostatecznie zdecyduje o tym Sąd Rejonowy w Białymstoku.