Sport

Trwa dobra passa drużyny AZS Białystok. Po zwycięskim pojedynku z mistrzyniami Polski, podopieczne Wiesława Czai pokonały Muszyniankę Muszynę - lidera tabeli.

Podobnie jak podczas meczu z Aluprofem Bielsko-Biała, pierwszy set w wydaniu białostoczanek był niepewną i nieefektowną grą, która zakończyła się zwycięstwem gospodyń i zaledwie 16 punktami na koncie AZS. Sytuacja zmieniła się diametralnie w kolejnych dwóch setach. Białostockie siatkarki grały swobodnie i na luzie. Z łatwością zremisowały, a w decydującym momencie trzeciego seta wyszły na prowadzenie. Muszyna zdecydowanie odpowiedziała na przewagę przyjezdnych. Bardzo dobrym zagraniem ponownie pokonała AZS Białystok.

W tie-breaku na przerwie technicznej prowadziły Białostoczanki 8:3, ale waleczne gospodynie goniły rywalki i w pewnym momencie było już tylko 10:8, a potem 13:12. W ostatnim momencie białostockim siatkarkom udało się zdobyć kilka punktów, dzięki którym zdobyły piąte z rzędu zwycięstwo w lidze.

Muszynianka Muszyna - AZS Białystok 2:3 (25:16, 15:25, 19:25, 25:16, 13:15)

Kolejny mecz w PlusLidze Kobiet drużyna AZS zagra drużyną Tauron MKS Dąbrowa, 28 stycznia o godz. 17 w hali sportowe SP 50 w Białymstoku.

za: Podlaskisport.pl

Porażka i spadek w tabeli. Ślepsk słabszy od "Akademików"

REA BAS wygrał, ale niedosyt pozostał

Co za lanie. Pierwszy set przejdzie do historii

Jest komunikat Jagiellonii ws. meczu z Górnikiem Zabrze

Nocny pożar w Korycinach. Ogień strawił cały budynek

23. kawiarnia białostockiej franczyzy. Marka idzie jak burza