Aktualności

Białostocki sąd okręgowy skazał grupę osób oskarżonych o przemyt cudzoziemców przez polsko-białoruskie przejście graniczne.

Prokuratura walczyła o kary więzienia oraz wysokie grzywny dla oskarżonych. Sami oskarżeni od początku procesu nie przyznawali się do winy, domagając się przy tym uniewinnienia. Sąd Okręgowy w Białymstoku okazał się jednak łaskawy. Najsurowsze wyroki kar 3 i 3,5 roku więzienia usłyszały dwie osoby. Oskarżeni muszą również zapłacić 40 tys. zł grzywny. Pozostałe 9 osób usłyszało wyroki w zawieszeniu maksymalnie na 2 lata. Jeden z oskarżonych został uniewinniony.

Przypomnijmy, prokuratura ustaliła, że co najmniej ośmiokrotnie doszło do nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią przez grupy cudzoziemców. Od czerwca 2009 roku do sierpnia 2010 roku w sumie zatrzymano 49 Wietnamczyków. Cudzoziemcy byli przeprowadzani nad pasem granicznym po kładce, która była ustawiana na dwóch podstawach - jednej na terytorium RP i drugiej na terytorium Białorusi, w poprzek pasa granicy.

Najcięższe zarzuty postawiono 52-letniemu białostoczaninowi. Dotyczyły one kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która zajmowała się organizowaniem obcokrajowcom nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej. 12 oskarżonych konsekwentnie nie przyznawało się do zarzutów. Według ustaleń śledczych w grupie panował podział zadań. Każda osoba była odpowiedzialna za inne działania. W grupie znaleźli się np.: kierowcy, którzy przewozili cudzoziemców, ale też i osoby, które sprawdzały trasę pod kątem ewentualnych kontroli.

Litwin skazany za przemyt. Przewoził marihuanę w ciężarówce z winem

28-letni białostoczanin handlował narkotykami. Prokuratura skierowała akt oskarżenia

Żądają otwarcia granicy z Białorusią. "To blokada rozwoju Podlasia"

Nowe pojemniki w Białymstoku? Radna ma pomysł

W Białymstoku stanął Skolimowy Automat z Perfumami. Gdzie się znajduje?

Ogromny sukces białostockich naukowczyń. Dostały granty od NAWY