Drogówka

48-letnia kierująca fiatem trafiła do szpitala po tym, jak na śliskiej nawierzchni straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu.

W poniedziałek (9.02) około godz. 7.30 dyżurny siemiatyckiej policji został powiadomiony o wypadku na trasie Siemiatycze – Krupice. Na miejscu zdarzenia policjanci wstępnie ustalili, że 48-latka jadąca fiatem seicento w kierunku Krupic na oblodzonej nawierzchni prawdopodobnie straciła panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na lewe pobocze, a następnie do przydrożnego rowu.

Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia ustalają teraz siemiatyccy policjanci.

Miasto przygotowuje się do zimy. Na utrzymanie dróg przeznaczono 25 mln zł

Dwa przeszczepy nerek w Nowy Rok w USK. Niewiele brakowało, a nie doszłoby do operacji

Pożar w białostockim szpitalu? Strażacy ćwiczyli ewakuację pacjentów

Mieszkańcy Łap na to czekali. Historyczna inwestycja zakończona

Pululu wyleciał z boiska, ale Jagi to nie złamało. W starciu z AZ Alkmaar remis

Awantura sąsiedzka w Białymstoku. Straty sięgają tysięcy złotych