Wiadomości

Ostatnie opady śniegu nie były szczególnie intensywnie, mimo to w Białymstoku nie brak miejsc, w których zalegający biały puch utrudnia komunikację. Podpowiadamy, gdzie należy zadzwonić, by poprosić o jego usunięcie.

Po napływających z całej Polski informacjach o zasypanych drogach, śnieżne chmury dotarły i nad Białystok. Dziś rano rozpadało się na dobre. Śnieg już usuwają pługoposypywarki.

W Białymstoku już działa system GPS, dzięki któremu jest możliwa lepsza kontrola firm zajmujących się odśnieżaniem ulic i chodników. Czy zdaje egzamin? Chyba tak. Po ostatnich, sporych opadach śniegu nie było większych problemów z przejazdem przez miasto.

Jeszcze przed południem policja we współpracy ze strażą miejską i strażą pożarną zaczęła pomagać kierowcom tirów w przedostaniu się przez Białystok. Póki co, przy trasach wjazdowych do miasta wielu kierowców utknęło w korkach.

Inaczej niż w latach ubiegłych, w tym roku - mimo, że mamy już połowę listopada - nie spadł ani jeden płatek śniegu. Na przekór pogodzie, w sobotę (16.11), w Białymstoku rozpoczyna się sezon zimowego oczyszczania miasta.

Kary dla firm odpowiedzialnych za odśnieżanie miasta oraz nowe procedury na przyszłość – to efekty przeanalizowania poniedziałkowej (4.12) sytuacji, gdy atak zimy sparaliżował miasto.

Studenci, przedstawiciele placówek kulturalnych oraz organizacji pozarządowych, białostoczanie, a nawet kilku radnych - łącznie około 200 osób chwyciło w południe za łopaty i czyściło zalegający wokół ratusza śnieg. Powód? Kultura w mieście wymaga odśnieżenia.

Odśnieżanie ulic, chodników, przystanków komunikacji miejskiej, opróżnianie śmietniczek oraz oczyszczanie ścieżek rowerowych i zieleńców w pasach drogowych - te zadania na najbliższą zimę miasto chce powierzyć specjalistycznym firmom. Chętnych nie brakuje.

Nieodśnieżone drogi i chodniki w Białymstoku to jeden z najpopularniejszych tematów wśród mieszkańców. Prezydent nie ukrywa, że jest źle, a młodzieżówka PiS skierowała do niego apel o podjęcie skutecznych działań.

Białystok jest przejezdny, tras wjazdowych do miasta już nie blokują tiry, na większości dużych ulic nie ma zalegającego śniegu. Kierowcy nie mają jednak wątpliwości, że usuwanie śniegu mogło przebiegać lepiej. Firmy odśnieżające i przedstawiciele urzędu usprawiedliwiają się.

Prezydent Białegostoku zaprezentował raport dotyczący podsumowania akcji odśnieżania Białegostoku. Tegoroczny sezon zimowy przyniósł nieoczekiwane utrudnienia w związku z tym firmy będą musiały zapłacić niemal 1 mln zł kar.

Jak przetrwać zimę? Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zwraca się do wszystkich mieszkańców, zarządców, administratorów i właścicieli budynków, obiektów lub terenu o zachowanie szczególnej ostrożności, monitorowanie stanu bezpieczeństwa urządzeń i budynków oraz odśnieżanie posesji.

Nie tylko pługi, ale cały zespół służb miejskich i mundurowych ma walczyć w Białymstoku ze skutkami zimy. Wczoraj, w szczytowym momencie paraliżu komunikacyjnego jaki wystąpił po obwitych opadach śniegu, powołano specjalny, współpracujący ze sobą sztab.

O dwa małe ciągniki wzbogacił się Powiat Białostocki. Będą one służyć szczególnie do odśnieżania ciągów pieszo-rowerowych.

Wyglądają pięknie, ale mogą być niebezpieczne. Zalegający na chodnikach śnieg, nawisy śnieżne i sople, to zimowa sceneria, która cieszy oko swoim urokiem, ale też stwarza zagrożenie. Dlatego straż miejska przypomina o obowiązkach ciążących na właścicielach nieruchomości.

Niewykluczone, że firmy zajmujące się zimowym utrzymaniem białostockich ulic i chodników po raz kolejny zapłacą kary. Po nocnych opadach śniegu nie wszystkie ulice doprowadzono o czasie do czarnej nawierzchni.

Od połowy miesiąca miasto będzie mogło dokładniej kontrolować pracę firm odpowiedzialnych za zimowe oczyszczanie ulic. Właśnie trwa montaż urządzeń GPS, które pozwolą na bieżący monitoring pracy sprzętu odśnieżającego Białystok.

Zgodnie z zapowiedziami miejskiego zespołu zarządzania kryzysowego, policjantów dziś przez cały dzień można było spotkać na największych białostockich skrzyżowaniach.

W czasie intensywnych opadów śniegu właściciele dużych budynków mają obowiązek odśnieżania dachów. Często zlecają to zadanie swoim pracownikom. W świetle przepisów, nie zawsze musimy wykonać to polecenie.

Od środy (1.12) straż miejska będzie nakładać mandaty na admnistratorów budynków, przy których napotkają na nieodśnieżone chodniki.

Opady śniegu to nie tylko więcej pracy dla firm zajmujących się odśnieżaniem ulic w mieście, ale też obowiązki dla właścicieli nieruchomości. To oni mają obowiązek zapewnić odśnieżone i nieśliskie przejście przy swoim domu czy firmie. Inaczej mogą dostać nawet 500-złotowy mandat.

Radni miejscy z klubu PiS wystosowali kilka wniosków do prezydenta. Chcą m.in. aby przedstawił rzetelne sprawozdanie z akcji zimowej oraz wyciągnął konsekwencje wobec zastępcy nadzorującego zimowe oczyszczanie miasta.

Już ponad 10 mln zł wydano na odśnieżanie i sprzątanie miasta w czasie trwającej zimy. Jak podsumowuje prezydent, to więcej niż w ubiegłym roku, ale dzięki stosunkowo niewielkim opadom w budżecie Białegostoku pozostanie prawdopodobnie 4 mln zł.

Miasto zmieniło zasady oczyszczania ulic i chodników ze śniegu, po to żeby firmy robiły to skuteczniej i taniej. Ten plan może powieść się tylko w połowie.

Już jesteśmy gotowi na opady śniegu. W czwartek (27.10) władze i urzędnicy z białostockiego magistratu przedstawili nowe pomysły na ujarzmiane zimy w tym sezonie. Według ich deklaracji, paraliż podobny do tego sprzed roku nam nie grozi.