Aktualności

Już ponad 10 mln zł wydano na odśnieżanie i sprzątanie miasta w czasie trwającej zimy. Jak podsumowuje prezydent, to więcej niż w ubiegłym roku, ale dzięki stosunkowo niewielkim opadom w budżecie Białegostoku pozostanie prawdopodobnie 4 mln zł.

18,9 mln zł - taka kwota była zabezpieczona w budżecie Białegostoku na zimowe utrzymanie miasta w tym sezonie.

- Ta kwota wynikała z rozstrzygniętego przetargu - poinformował prezydent miasta, Tadeusz Truskolaski. Jak mówił, to znacznie więcej niż w ubiegłym roku, gdy przez cały sezon wydano około 9 mln zł, ale porównując do Białystok innych miast, np. Wrocławia, nie przepłacamy. Truskolaski wyjaśniał też, że koszt ubiegłorocznego odśnieżania wynikał z umów, które były zawarte aż 3 lata wcześniej.

W ocenie prezydenta, firmy odśnieżające miasto spisują się w tym sezonie dobrze. Niemniej, nie obyło się bez kar. Po ponad 8 tys. zł zapłaciły przedsiębiorstwa odśnieżające IV i V sektor Białegostoku.

Od połowy listopada, co uznaje się za początek sezonu zimowego, naliczono 30 dni z opadami śniegu, w tym 2 dni z bardzo intensywnymi. To mniej niż planowano, dlatego miasto liczy na oszczędności. Już wiadomo, że w miejskiej kasie pozostało 2 mln zł, które przeznaczono na organizację festiwalu Pozytywne Wibracje. Jeśli do połowy kwietnia aura nie da się we znaki, jest szansa na zaoszczędzenie kolejnych 2 mln zł. Na razie nie wiadomo, na co pieniądze mogłyby zostać przeznaczone. Nie wykluczone, że na pokrycie deficytu budżetowego.

Miasto przygotowuje się do zimy. Na utrzymanie dróg przeznaczono 25 mln zł

Otwiera się coraz mniej firm. Zauważono jednak inny zaskakujący trend

Mieszkańcy Białegostoku po raz kolejny nie zawiedli. Zebrano blisko 4,5 tony odpadów

Piraci, magiczne rośliny i milion świateł. Dziś otwarcie Lumina Park

Kolejny hit z udziałem Jagi. Na Chorten Arenę przyjeżdża Papszun i jego Raków

Zarządzanie energią w firmie – jak uniknąć niepotrzebnych wydatków?