Kultura i Rozrywka

Tańce pod sceną i muzyczny żywioł. Finał Jesieni z Bluesem [ZDJĘCIA]

2016.11.27 11:18

Pełne scenicznego żywiołu koncerty i entuzjastyczne przyjęcie publiki. Miłośnicy bluesa bawili się podczas 32. edycji festiwalu Jesień z Bluesem.

Impreza co roku przyciąga prawdziwe tłumy. Bilety rozchodzą się z dużym wyprzedzeniem, a na sali kina Forum trudno znaleźć wolne miejsce. Jednak przy brzmieniach serwowanych w sobotni wieczór ciężko było usiedzieć. Energia artystów udzielała się publiczności, która tańczyła przy muzyce.

Wulkan energii, powrót Sugaraya i projekt przyjaciół

Publikę rozgrzał Sugaray Rayford Band. Sugaray Rayford to prawdziwa sceniczna osobowość. Mierzący blisko dwa metry czarnoskóry wokalista obdarzony jest znakomitym głosem, a na scenie słynie z płynnych ruchów. Białostocka publika pamięta go niewątpliwie z występu sprzed dwóch lat. Artysta od razu po wejściu na scenę przypomniał, że był gościem imprezy. Podczas koncertu amerykańskiego zespołu wiele osób zerwało się z miejsc i tańczyło w wejściu do kinowej sali.

Prawdziwym wulkanem energii była także Shaun Booker, nazywana "Enigmą" ze względu na intrygujące połączenie - mocny głos z drobną posturą fizyczną. Pierwotnie miał jej towarzyszyć Sean Carney, jednak wizytę w Polsce uniemożliwiła mu choroba. Z powodzeniem zastąpił go Jonn Del Toro Richardson.

Polskim i jednocześnie białostockim akcentem był występ projektu Cynamonowa Kaczka, w którym - na zaproszenie basisty Jacka Kaczyńskiego - wystąpili znani artyści. Skład jest imponujący: Krzysztof Gorczak - wokal, Tomasz Kamiński - harmonijka ustna, Maciej Samluk - gitara, Grzegorz Kluczyński - gitara, Marek Kisiel - fortepian, instrumenty klawiszowe, Jakub Kisiel - instrumenty perkusyjne, Maciej Niedzielko - perkusja, a w chórkach Tina Karolina Lech i Julianna Olańska-Słomka.

Podczas koncertu w Famie wystąpił Jersey Julie Band z amerykańsko-francuskim składem, nie zabrakło też jamu. Festiwalowi towarzyszyła wystawa zdjęć Tomasza Pienickiego, który uwiecznił ubiegłoroczną edycję Jesieni z Bluesem. Można ją było oglądać w foyer Forum i w Famie.

Więcej niż festiwal

Jesień z Bluesem to nie tylko festiwal. To także miejsce spotkań. Co roku wśród publiki rozpoznać można znajome twarze, które nie opuszczają bluesowych imprez w Białymstoku. Pojawiają się także nowe osoby - goście z całego Podlasia, innych miast, a nawet z Litwy.

Jesień z Bluesem jest festiwalem, który powstał dzięki pomysłowi i determinacji Ryszarda "Skiby" Skibińskiego, lidera Kasy Chorych. Impreza odbyła się po raz pierwszy w Białymstoku w 1978 r., w 2014 r. świętowano jej 30. edycję. Warto wiedzieć, że po 11. edycji festiwalu, w 1988 r., zawieszono jego organizowanie. Reaktywowano go kilka lat później - w 1996 r. - i od tego czasu odbywa się regularnie, co roku. Organizatorem imprezy był Białostocki Ośrodek Kultury.

Portal BiałystokOnline patronował wydarzeniu.