POLECAMY
W Teatrze Dramatycznym rozpoczyna swoją działalność Scena Inicjatyw Artystycznych. Właśnie trwają przygotowania do pierwszego spektaklu. Jest nim "Gąska" Nikołaja Kolady.
Scena Inicjatyw Artystycznych to projekt, który jest odpowiedzią na pomysły, marzenia i plany aktorów oraz pracowników teatru. Twórcy sami wybierają teksty, dokonują obsady, w produkcji i promocji wydarzeń pomaga teatr, włączając je do stałego repertuaru. - Te najcenniejsze, bo oddolne inicjatywy, proponują widzom uczestnictwo w wyjątkowej przygodzie: spełnianiu artystycznych marzeń, firmowanych przez samych wykonawców. W ramach tej sceny wystawiane będą kameralne przedstawienia, od monodramów po kilkuosobowe sztuki, od klasyki po teksty pisane doraźnie, na zamówienie tej sceny – mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektor Teatru Dramatycznego. I zapowiada, że w ramach nowej sceny zaplanowane są minimum cztery przedsięwzięcia. Kolada pochyla się nad zwykłym człowiekiem Scenę zainauguruje spektakl "Gąska" Nikołaja Kolady w przekładzie Jerzego Czecha. Nikołaj Kolada to kultowy rosyjski dramatopisarz, autor ponad osiemdziesięciu tekstów scenicznych, których większość powstała w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, przez co okres ten zwany jest w rosyjskiej dramaturgii "dekadą Kolady". W centrum swoich sztuk Kolada umieszcza nie idee, czy szumne hasła, ale zwykłego człowieka. Pochyla się nad jego marnością z czułością i empatią. Bohaterowie sztuk Kolady to często ludzie na pierwszy rzut oka odrażający: brudni, brzydcy, pijani, biedni i wulgarni. Którzy przeklinają, potrafią uderzyć, nawet zabić, których życie mija bezsensownie, bez nadziei na poprawę. Kolada potrafi dostrzec w nich istoty wartościowe, z prawem do miłości, pracy, rozwoju. - Myślę, że jest to bardzo dobry tekst – mówi o "Gąsce" Jolanta Borowska, która zagra Dianę. – Kolada jest bardzo wziętym, granym w całej Polsce – i nie tylko – pisarzem. Życie przeplata się teatrem "Gąska" Nikołaja Kolady to opowieść wielowarstwowa. Z pozoru to lekka farsa o życiu prowincjonalnych aktorów, którzy przyłapują się na zdradzie. Jednak w głębi to gorzkie studium o skutkach "małej stabilizacji", o straconych marzeniach, o braku złudzeń. To również metaforyczny obraz życia jako sceny. - Przecież wszyscy grają w życiu – dodaje Dorota Radomska, odtwórczyni roli Ałły. – Każdy ma swoją garderobę, a potem wychodzi na swoją scenę. Życie przeplata się z teatrem.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.17 20:22
Aktualności 2025.10.17 18:30
Kryminalne 2025.10.17 16:50
Sport 2025.10.17 15:24
Aktualności 2025.10.17 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.17 14:30
Kulinaria 2025.10.17 13:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji