Sport

Fiodor Cernych i Arvydas Novikovas mają za sobą pełne 90 minut rozegrane w barwach Litwy. Jagiellończycy ze swojego występu – podobnie jak reszta kolegów – nie mogą być zadowoleni, gdyż ich drużyna zremisowała z najsłabszym zespołem w grupie.

Litwini eliminacje do mistrzostw świata w Rosji rozpoczęli świetnie – od 2 remisów ze Słowenią i Szkocją oraz zwycięstwa nad Maltą. Z czasem jednak niezła forma naszych północno-wschodnich sąsiadów zanikła. Doskonale widać to było w czwartkowym (5.10) starciu przeciwko Malcie, z którą ekipa Fiodora Cernycha i Arvydasa Novikovasa w październiku ubiegłego roku sobie poradziła.

Dla Jagiellończyków mecz rozegrany w Ta'Qali był kolejnym, w którym na murawie przebywali przez pełne 90 minut. Niestety nie zdołali wprowadzić jakości do postawy litewskiej ekipy, choć Novikovas był bliski umieszczenia piłki w siatce po uderzeniu z rzutu wolnego.

Malta – po bramce zdobytej przez Agiusa – zdołała urwać punkt, który jak dotąd jest jej jedyną zdobyczą w trwających eliminacjach. Dla Litwy gola strzelił Vykintas Slivka. W spotkaniu wystąpił także Tadas Kijanskas, który niegdyś bronił barw Dumy Podlasia.

Kolejnym przeciwnikiem Litwy będzie Anglia. Kończący eliminacyjny bój mecz stoczony zostanie w niedzielę (8.10) w Wilnie.

Malta – Litwa 1:1 (1:0)
Bramki: Agius 23 – Slivka 53

Litwa: Zubas - Vaitkunas, Girdvainis, Mikuckis, Andriuskevicius, Kuklys, Matulevicius (80' Spalvis), Slivka, Novikovas, Cernych, Valskis (46' Papsys)

Więcej kontroli na granicy z Litwą. Służby szykują nowe procedury

Tragiczny finał poszukiwań. Znaleziono ciało zaginionego mężczyzny

Minęło 30 lat od jej debiutanckiego albumu. W Białymstoku wystąpi Kasia Kowalska

Wsiadł za kierownicę po kilku piwach. Teraz odpowie przed sądem