POLECAMY
Blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca ciągnika rolniczego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Gdy wpadł w ręce mundurowych dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
W sobotę (29.03) po południu policjanci wysokomazowieckiej drogówki, patrolując gminę Kobylin Borzymy, zauważyli dziwnie zachowującego się kierowcę ursusa. Mężczyzna jechał od jednej krawędzi drogi do drugiej. To wzbudziło podejrzenia mundurowych. Jednak, gdy funkcjonariusze zatrzymywali kierowcę ciągnika do kontroli, ten zignorował ich polecenie. Mężczyzna odwrócił głowę w drugą stronę i przyspieszył, zajeżdżając policjantom drogę. Mundurowi natychmiast za nim ruszyli i chwilę później zatrzymali siedzącego za kierownica traktora, gdy wjechał na jedną z pobliskich posesji. Okazało się, że 43-latek był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że kierujący nie ma prawa jazdy. Teraz postępowaniem mężczyzny zajmie się sąd.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Kryminalne 11:36
Biznes 11:00
Sport 09:43
Kultura i Rozrywka 08:10
Turystyka 08:00
Aktualności 08:00
Nauka 07:50
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji