Drogówka

+ więcej zdjęć

W poniedziałek (12.04) w rejonie skrzyżowania ulic Branickiego i Miłosza w Białymstoku doszło do wypadku z udziałem dwóch aut. Policja wyjaśnia szczegóły i okoliczności tego zdarzenia.

Około godz. 11.45 policja otrzymała zgłoszenie o wypadku z udziałem dwóch pojazdów w rejonie skrzyżowania Branickiego/Miłosza.

Zablokowane są dwa pasy ruchu na ul. Branickiego w kierunku ul. Ciołkowskiego.

[Aktualizacja]

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 44-letni kierowca renault jadąc ul. Branickiego w kierunku ul. Ciołkowskiego nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał na czerwonym świetle doprowadzając do zderzenia z pojazdem seat, który poruszał się ul. Miłosza w kierunku ul. Piastowskiej. W wyniku tego zdarzenia pojazd renault przewrócił się na bok - poinformowała asp. Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Kierowcy byli trzeźwi. 57-letni kierowca seata został zabrany do szpitala.

Miał całe życie przed sobą. W wypadku zginął 19-letni maturzysta

Wypadek pod Białymstokiem. Śmiertelnie potrącenie pieszego na DK65

Pechowy poranek na wylotówce z Białegostoku. Toyota i bus wjechały w barierki

Dodatkowa godzina snu, ale krótsze dni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Lider jedzie na teren wicelidera. Jagiellonia zagra w Zabrzu z Górnikiem