Na listę białostockich pomników przyrody zostały wpisane nowe okazy. Są to 3 dęby szypułkowe rosnące przy ul. Pogodnej 8, Wołodyjowskiego 8 i Skorupskiej 34, a także aleja dębowa składająca się z 8 drzew w pasie drogowym ul. Kawaleryjskiej. Pomnikiem przyrody będzie także czereśnia ptasia rosnąca na działce Nadleśnictwa Dojlidy przy al. Tysiąclecia Państwa Polskiego.
- Drzewa te charakteryzują się dobrym stanem zdrowotnym, wysoką wartością przyrodniczą i krajobrazową - informowała Anna Janczyło-Morzy z Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Dodawała, że każde ma ponad 100 lat. Wszystkie wyróżnia okazały wzrost i rozłożyste korony.
By ustanowić pomniki przyrody, potrzebna była specjalna uchwała rady miasta. Określiła ona działania w ramach ochrony drzew m.in. poprzez stałe monitorowanie ich stanu, pielęgnację oraz czytelne oznakowanie. Według jej uzasadnienia pomniki przyrody pomogą w kształtowaniu wizerunku Białegostoku jako zielonego miasta.
Sugestie o uznanie wiekowych roślin za pomniki przyrody wpłynęły do urzędu miejskiego już w ubiegłym roku. By taką decyzję podjąć, nie jest wymagane uzyskanie zgody właścicieli lub zarządców nieruchomości, na których rosną drzewa (są to m.in. spółdzielnie mieszkaniowe), ale przeprowadzono z nimi konsultacje.
Ustawa o ochronie przyrody za pomniki przyrody uznaje skupiska tworów przyrody żywej o szczególnej wartości przyrodniczej, naukowej, kulturowej, historycznej lub krajobrazowej
oraz odznaczające się indywidualnymi cechami. Dla drzew są to przede wszystkim okazałe rozmiary.
W budżecie miasta na 2016 r. na ochronę pomników przyrody zaplanowano 10 tys. zł brutto. W kolejnych latach ta kwota ma być zwiększona o kilka tysięcy.
ewelina.s@bialystokonline.pl