Kryminalne

Funkcjonariusze ze straży granicznej w Bobrownikach (pow. białostocki) zatrzymali mężczyznę, który prowadził auto pod wpływem alkoholu. Jechał samochodem, mając prawie 3 promile we krwi.

Mundurowi, jadąc na służbę, w miejscowości Waliły Stacja zauważyli poruszającego się przed nimi "wężykiem" citroena berlingo.

- Auto zjeżdżało co chwilę raz na prawy, raz na lewy pas ruchu, stwarzając poważne zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa. Podejrzewając, że kierujący pojazdem może być pod wpływem alkoholu, uniemożliwili mu dalszą jazdę - podaje Podlaski Oddział Straży Granicznej.

Okazało się, że przypuszczenia funkcjonariuszy były trafne. Siedzący za kierownicą citroena 47-letni obywatel Polski był nietrzeźwy.

Badanie wykazało u mężczyzny blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze policji w Białymstoku.

Zatrzymania na granicy polsko-litewskiej. Straż Graniczna nie daje szans oszustom

4 km pościgu przez pola. Motorowerzysta miał 2 promile [WIDEO]

Jechał szlaczkiem. "Wydmuchał" ponad 3 promile

Deklasacja! Jagiellonia rozbiła Arkę i wskoczyła na fotel lidera!

Magiczny świat zwierząt. Wkrótce rusza plenerowa wystawa świetlna w Wasilkowie

Skolim otwiera stacje paliw. Pierwsza będzie w... Podlaskiem