Aktualności

To z całą pewnością nie lada gratka dla wszystkich wielbicieli obserwowania nieba. "Śnieżny Księżyc" - jak nazywane jest to zjawisko, pojawi się już w ten weekend.

Śnieżny Księżyc - co to takiego?

"Śnieżny Księżyc", to określenie, które wywodzi się od rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, czyli Indian, którzy nazywali pełnie Księżyca w zależności od zjawisk atmosferycznych, zmian w przyrodzie bądź pór roku (Robaczy Księżyc, Wilcza Pełnia lub Kwiatowy Księżyc). Lutowa pełnia Księżyca, była przez nich nazywana zamiennie też "Głodną Pełnią", bo właśnie w lutym kończyły im się zapasy pożywienia.

W drugi weekend lutego czeka nas wyjątkowa pełnia, bo Księżyc znajdzie się w perygeum, czyli punkcie jego orbity najbliższym Ziemi. Z naszego punktu widzenia stanie się jaśniejszy i wręcz ogromny, a nadchodząca pełnia będzie czwartą pod względem wielkości tarczy Księżyca.

Zjawisko pełni potrwa od 7 do 11 lutego, ale "Śnieżny Księżyc" pojawi się w nocy z soboty na niedzielę (8 na 9 lutego).

Pogoda ma dopisać

Prognozy na weekend są dość optymistyczne, co z całą pewnością jest świetną wiadomością dla wszystkich miłośników wszelakich zjawisk pojawiających się na nieboskłonie.

Śnieżny Księżyc warto fotografować, wygląda bowiem naprawdę spektakularnie.

Na niebie pojawi się krwawy księżyc. Kolejna okazja dopiero za trzy lata

Deklasacja! Jagiellonia rozbiła Arkę i wskoczyła na fotel lidera!

Magiczny świat zwierząt. Wkrótce rusza plenerowa wystawa świetlna w Wasilkowie

Jesienny weekend w Białymstoku. Zobacz przegląd wydarzeń