POLECAMY
Zima to czas, gdy kierowcy muszą się zmagać z różnego rodzaju utrudnieniami, które w czasie innych pór roku nie występują. Uważni w czasie chłodów powinni być zwłaszcza posiadacze aut z silnikiem diesla.
Według badań przeprowadzonych na zlecenie Circle K, w ubiegłorocznym sezonie zimowym 72% kierowców samochodów z silnikiem diesla tankowało standardowy olej napędowy. Olej napędowy premium wybierało zaś 28% badanych. Nie od dziś wiadomo jednak, że właściciele tego typu jednostek napędowych muszą nieco bardziej dbać o to, co leją do baków swoich maszyn. Zimą zatankowanie samochodu zwykłym paliwem może się skończyć nieodpaleniem silnika i spóźnieniem się do pracy. Na polskich stacjach paliwo zimowe sprzedawane jest od 1 listopada. Charakteryzuje się ono (wciąż mówimy o oleju napędowym) wyższą płynnością i obniżonym tzw. wskaźnikiem CFPP (temperaturą zablokowania zimnego filtra). Teoretycznie powinno nam to zapewnić start w temperaturach do -20ºC, w praktyce bywa z tym różnie. A przecież żyjemy w klimacie, w którym występowanie jeszcze większych mrozów też nie jest niczym niezwykłym. Co w związku z tym? Przede wszystkim warto tankować do pełna i pilnować, by stan paliwa był zawsze wysoki. Dzięki temu nie będzie miejsca na skraplanie się wody. Dobrym rozwiązaniem jest także zaopatrzenie się w paliwo zimowe klasy premium, które pozwala pracować pojazdowi w temperaturach nawet do -32ºC. Taka bariera jest już na tyle bezpieczna, że powinna gwarantować wyruszenie w podróż bez przykrej niespodzianki przez pełen okres zimy, nawet przy mrozach rodem z dalekiej Arktyki.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
Aktualności 12:30
Kultura i Rozrywka 11:30
Kryminalne 10:10
Kultura i Rozrywka 08:10
Biznes 08:00
Aktualności 07:50
Sport 2025.10.19 14:28
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji