Kultura i Rozrywka

Wielki podróżnik, człowiek legenda, znany chyba niemal wszystkim - Tony Halik, gawędziarz i pasjonat będzie bohaterem filmu z cyklu "Kultura Dostępna" w Kinach Helios. Seanse odbędą się w czwartek (4.11).

Film "Tony Halik" w reżyserii Marcina Borchardta ukazuje postać znanego podróżnika jako wytrawnego gawędziarza, jednak również jako osobę, która lubiła publicznie podkoloryzować to i owo.

Dziś trudno już rozsądzić, co z tego o czym mówił, wydarzyło się naprawdę, a co jest jedynie pokłosiem jego nieokiełznanej wyobraźni i poczucia humoru.

Film podejmuje próbę rozwikłania fenomenu podróżnika, który dzięki swej naturalnej charyzmie, fantazji i pasji przez długie lata konsekwentnie tworzył w opowieściach samego siebie. To historia kultywowania jego legendy przez innych oraz wielkiej tajemnicy ukrytej pod sfabrykowaną tożsamością.

Obejmująca pół wieku dokumentalna epopeja, precyzyjnie zrekonstruowana z mało znanych lub nigdy wcześniej w takiej formie niepublikowanych filmowych materiałów archiwalnych nakręconych przez Halika podczas niezliczonych podróży po całym świecie. "Tony Halik. Urodzony dla przygody" to film o podróżniczej pasji i pogoni za marzeniami, ale i o kosztach jakie trzeba zapłacić by mogły się ziścić.

To opowieść o płynnej granicy między prawdą a fałszem, wpisanej w niezwykłe losy człowieka, który z tej granicy uczynił swoje miejsce na ziemi.

Pokaz filmu w cyklu "Kultura Dostępna" odbędzie się czwartek (4.11), o godz. 13:00 oraz 18:00 w sieci kin Helios w Białymstoku.

REPERTUAR KINA HELIOS W ATRIUM BIAŁA

REPERTUAR KINA HELIOS W CENTRUM ALFA

REPERTUAR KINA HELIOS W GALERII JUROWIECKA

Seanse z aktorami, reżyserem i pisarką. Jesienne atrakcje w Heliosie

Nowe filmy w kinach Helios. Wśród nich „Materialiści” i „Jak wytresować smoka”

Tydzień z nowościami w kinach Helios. Kinomani mogą liczyć na bogatą ofertę filmową

Jagiellonia słabsza od Rakowa. Hit kolejki na kilkanaście minut został przerwany

Kwesta zakończona sukcesem. Tyle zebrano na cmenatrzu Farnym

Adrian Siemieniec po meczu z Rakowem: Trudno nie rozumieć frustracji kibiców