Kryminalne

Policjanci zatrzymali 20-letniego białostoczanina podejrzewanego o kradzieże, które miały miejsce w ubiegłym roku. Ukradł on wówczas torebkę, portfel, telefon komórkowy i... czekoladki.

Kryminalni z Komisariatu Policji IV w Białymstoku zatrzymali 20-latka, który był podejrzany o liczne kradzieże na terenie miasta.

Sprawa ta ma swój początek we wrześniu ubiegłego roku. Jak udało się ustalić mundurowym, w jednym ze sklepów na osiedlu Nowe Miasto 20-latek, wykorzystując nieuwagę sprzedawcy, ukradł z zaplecza damską torebkę. Znajdowały się w niej portfel z pieniędzmi oraz telefon komórkowy, a pokrzywdzona straty wyceniła na ponad 3 tys. zł.

Okazało się, że to nie był koniec przestępstw młodego człowieka. W kolejnych dniach września, ponownie w sklepie, tym razem na osiedlu Mickiewicza, kilkukrotnie dokonał on kradzieży kilkudziesięciu sztuk czekoladek, powodując straty właściciela na kwotę ponad 1000 zł.

Funkcjonariusze ustalili i zatrzymali podejrzanego, który przyznał się do tych czynów. Za swoje niezgodne z prawem postępowanie mężczyzna odpowie teraz przed sądem.

38-latek pobił ochroniarza za kawę. Grozi mu 15 lat więzienia

Złodziej na terenie pogotowia w Białymstoku. Ukradł kable do ładowania karetek

Kradł kable z budowy. 34-latek wpadł przez monitoring

Podlaska firma zdobyła nagrodę "Marka 30-lecia"

Na Rynku Kościuszki pojawią się nietypowe ławki. Miasto szuka wykonawcy

Awantury i hałas przy cmentarzu na Leśnej Dolinie. Czy miasto zareaguje?